CORRECT LYRICS

Lyrics : J.Sunderland

Dziwne oraz ciekawe, piekło bawi i uczy

Czy to Ty, Czy to Ty? Ktoś mnie podzielił, ej
Czy to Ty, czy to Ty? Ktoś mnie podzielił, mów
Czy to Ty, czy to Ty? Ktoś mnie podzielił, ej
Czy to Ty, czy to Ty? K toś mnie podzielił
Ktoś mnie podzielił, ktoś mnie podzielił
Ktoś mnie podzielił, ktoś mnie podzielił

Robię se wjazdy na backstage umysłu niechcący tak że się nie mogę połapać
Czy sam siebie zmuszam do złego czy sam notorycznie sié bije po łapach, co?
Kiedy wyciągam je w stronę ciemności co ciągnie najbardziej gdy coś mi nie wolno
Wtedy najmocniej chce ugryźć to jabłko może dlatego mi krzak nie płonął
Może dlatego że krzak już spłonął pogróżki palcem posyłam demonom
"Zapraszam spierdalać" dwa proste słowa tym co się tak zarzekali na honor
Nie trafimy na siebie nawet jeżeli wjedziemy na czołowe ze sobą
Dziwny kot pancze na cztery łapy transmutacja w goro your soul is mine
Shang tsung stilo chce kolekcjonować duszę w słojach
Podlewać je formaliną lubię chwilę na potem przechować
I je wylać gdy pęknie mi szkło coś miało tu być nie pamiętam co
Lustro spogląda na mnie z zaskokiem i pyta o kurwa, który to rok ?
Tylko mrugnąłem i jakbym był w zniszczonych fundamentach
Zmarłe puste hale to jedyne widoki, które pamiętam
Do tej pory pośród ruin szukam skarbów i nadziei
Bez mapy zero jeden biało czarne bo ktoś mnie podzielił