CORRECTAR LA LETRA

Letra : Party2022

Robimy party, nie przeżyje nikt
Wielkie jak Andy, obrotne jak zysk
Czemu nie tańczysz? Tańczmy, ja i ty
Sąsiedzi z klatki walą już do drzwi

Życie to party, nie przeżyje nikt
Iskrzą kontakty, a nam chce się pić
Czemu nie tańczysz? Tańcz i wino pij
Sąsiedzi z klatki walą już do drzwi
Walą do drzwi, walą do drzwi, walą do drzwi
Tańcz, ja i ty, tańcz, ja i ty, tańcz, ja i ty (ty)

A mnie to przeciwnie, w sumie czemu cicho
Weź im krzyknij, ile chcieliby na piwo
Jak używki są, ale chyba nie starczy ich dla wszystkich
Telefony dzwonią, telefony dzwonią, telefony dzwonią, jejej
A ja w tobie zakochany, że ojej
Ktoś przy umywalce wali koko i tak myślę, że chyba zaszyję się
By mnie nie wjеbało, że ho ho ho
Trzy kapelusze, a gdy muszę uciеc ou, ou
Stąd się nie ruszę, a zwiedzę duszę
Wszystko jest jasne, palę ty wiesz co
Piszę w notatce, pada mi telefon przez to
Życie jest jedno, więc muszę bardzo przeżyć je mocno
Żeby wesoły zdechnąć
Życie to party, nie przeżyje nikt
Iskrzą kontakty, a nam chce się pić
Czemu nie tańczysz? Tańcz i wino pij
Sąsiedzi z klatki walą już do drzwi
Walą do drzwi, walą do drzwi, walą do drzwi
Tańcz, ja i ty, tańcz, ja i ty, tańcz, ja i ty (ty)

Na poprzednim mieszkaniu miałem pod sobą psa jak gangus
On dręczył Kubę, w chuj mieliśmy awantur bo to wstrętny ubek
Teraz mam fajnych sąsiadów, moi sąsiedzi są dla mnie w chuj mili
Myślę, ze oni nie jarają zioła, luźni są tak jakby co dzień palili
Najarałem się jak dzik, wypiłem wina dzban
Puściłem głośno muzę, z osiemdziesiątych lat
Melanż na chacie, ja nie wychodzę z domu
Ty nie mów nikomu, że robię imprezę
Z nią otwieram wino jak Sidney i Pezet

Życie to party, nie przeżyje nikt
Iskrzą kontakty, a nam chce się pić
Czemu nie tańczysz? Tańcz i wino pij
Sąsiedzi z klatki walą już do drzwi
Walą do drzwi, walą do drzwi, walą do drzwi
Tańcz, ja i ty, tańcz, ja i ty, tańcz, ja i ty (ty)