CORRECT LYRICS

Lyrics : Cokolwiek w świecie

Cokolwiek w świecie jest, wszystka marność
Choćby mnie królewska doszła godność
Wszystko zginie, świat przeminie
Króla i Cesarza śmierć nie minie

Nie masz już sławnego Cycerona
Nie masz Absaloma i Samsona
Ich to sława przykład dawa
Że wszystko na świecie śmierci strawa

Bym miał mądrość króla Salomona
Albo był tak piękny jak Helena
Piękność owa, mądra głowa
Od śmierci żadnego nie zachowa

Choćbym się w cielesnej kochał krasie
I ona się w szpetność zmieni w czasie
Ach, niestała piękność ciała
Wczoraj się świeciła, dziś spróchniała

Zmieni się cielesna, śliczna barwa
Będzie z niej plugawa śmierci larwa
A z pięknego nic brzydszego
Nie masz nad człowieka umarłego

Ten, co cię za życia umiłował
Ręce twoje miłe, twarz całował
Już z daleka nos zatyka
I oczy odwraca, precz ucieka
Bym nad wszystkich ludzi był bogaty
Drogie z srebra, złota nosił szaty
Ze wszystkiego kosztownego
Śmierć mnie ogołoci mizernego

Niesłychane, nieprzebrane
Niebieskie radości zgotowane
Niesłychane, nieprzebrane
Niebieskie radości zgotowane