CORRIGER LES PAROLES

Paroles : Shire

Oh, mam parę minut, szach-mat patrz jak jak daje dymu
Oh, strzał z karabinu, brat, rap tak jak jump dla delfinów
I nie że to jakieś błędy dla funu
Brakło talaru, my to wypracowaliśmy
Zrobimy armię z tych paru
A paru bananów wrzucało 3 grosze
Nie zebrali nawet na flachę, mój Boże
I teraz se siedzą z dupami ich byłych kolegów na squacie
Dzisiaj emocje nie grają ról, mydlane opery głupich głów
I wyszedłbym stąd ziom ale na chuj?
Po co mi doły jak patrzę z gór
I to mnie doładowuje jak quick charge
OMG, co za wspaniała nawijka
Oh, my jesteśmy crunchy jak Nick's Nuts
Ja nie wybierałem - to mnie wybrała ma gildia
I czasem wstyd nam, że jeszcze mama nie w willi
Pijemy szczocha, nie Jim Beam
Częściej łańcuchy niż silnik i wyrzucamy to z siebie
Czasami przychodząc na siłki tylko
Czemu mam znowu dać wiarę?
Skoro poprzedniej nie odebrałem

Mam kumpelę co nie umie usiedzieć i zwiedza se ziemię
My z ziomalami otoczeni okopami tu na własnym terenie
I tak się utarło, tu w glebę mi wbiją nagrobek
I sypną na trumnę, więc all inclusive w Egipcie zostawię na potem
Dziś znowu nie usnę
To nie są puste słowa, od kiedy przelała się czara goryczy
Dlatego zawsze wypije na hejnał, nieważne czy ktoś mnie kiedyś podliczy
To nie koncert życzeń, to nawet nie koncert, tutaj nikt dobrze nie życzy
Chyba że masz torbę
I oby nie w ręce policji, bo odbiera mowę
Kiedy ktoś próbuję skrzywdzić, nie tylko ciebie ale twoją wolę