CORRECTAR LA LETRA

Letra : Czarne płaszcze

Patrz idzie agent, pławy płaszcz to transparent
Uważaj na garnitury, obserwują apartament
Ścieki to nie Perles de Lalique, nasz krążek to ornament
Gdy mamy premierę, to cała Polska ma alert
Znowu ktoś kreci aferę, ja się trzymam rodziny
Podwójni agenci, rządowe limuzyny
Prawda warta jest ryzyka, w czasach gdzie kłamią nagłówki
Gdybyś miął wypić za błędy, to ci nie wystarczy wódki
Czarne płaszcze, białe kruki, bracie, agentura
Marne szanse z wielkiej chujni, jebać sobowtóra
Wolę garstkę co mnie lubi, niż farmazonów od chuja
To co jasne, się nie zgubi, ptaszek czeka na pióra
Zwrotka cała, w płaszczu dziura, uważaj na agenta
Niedopięty guzik masz, jak garniak prezydenta
Ja tam wolę czarny płaszcz, Mat daje i Rix
Raz co napierdala w kask, lepiej połóż się jak sfinks

Czarno to widzę, ej, nad głowami chmury
W pełni świadomi kontra karykatury
Czarno to widzę, ej, nad głowami chmury
Mat to ten niższy, a Rix to ten duży
Czarno to widzę, ej, nad głowami chmury
W pełni świadomi kontra karykatury
Czarno to widzę, ej, nad głowami chmury
Mat to ten niższy, a Rix to ten duży