CORRECT LYRICS

Lyrics : SIGNAL

Ciągłe featy jak dresscode, mówię dobranoc jak benzo
Gołe łapy, nie bejsbol, ty na liścia - my na liście UNESCO
Piszę po liście na signal, gadam na szyfrach, kabiny enigma
To nowa misja, 2 0 2 0 wizja (2 0 wizja, ej)
Piszę po liście na signal, gadam na szyfrach, kabiny enigma
To nowa misja, 2 0 2 0 wizja (2 0 wizja)

Piszę na signal, to moja wizja, pierdolę TV, pierdolę pisma (yeah)
Dostałem sygnał (yeah) - to nowa misja
Weź mi dolej brandy, odpal wszystkie skręty
Ustalę nowe trendy, jebać inne brandy
Jebać inne brandy, tylko 2 0 2 0
Ciągle jakieś błędy, jak najdalej od tego

Od tego najdalej, weź ziomek nalej
Robię to stale, a ty robisz pałę
Urywam sygnał, piszą na signal
Piszą po liścia jak Kanada
Decyzja zapada
Nadchodzi zagłada
Najgorsze zakładaj
Suka mnie zagada
Twój ziom tu zawadza
Mów mi maharadża
Dwa cztery karat, nie żadne karate
Jak jestem spragniony wpadam na herbatę
Wypijam ją z bratem i robię to stale i to niebywałe
W ciebie wyjebane; One wyjebane, ja mam wyjebane
Znowu rozjebane, ty słuchasz nas dalej
Świecimy jak neon, ty jebiesz pozerą jak jebane ksero
Dobranoc jak benzo