CORRECT LYRICS

Lyrics : Złoty Bentley

Świat jest bez zasad, masz tu oddawać
Bez czyjejś zgody nie masz siana pomnażać
Nie masz też prawa wyskoczyć wysoko
Najpierw jak w raju, a potem jest błoto
Wielu przede mną na mocnym ciśnieniu
Skończyło w ostrym więzieniu
Marząc o złotym Bentleyu

Bycie przestępcą to piknik
Naturalne jak woda dla rybki
Wszędzie patenty i triki
Zrobisz 6ix9ine'a to skończysz tu six feet

Palony kamieni skun
Aby zapomnieć tu szum
A na poprawkę jest rum
Dwunasta w południe o drugiej już boom
U mnie jak Tutankhamun
Po paru buchach tu boss, w domu jest klosz
Wyjeżdża na miasto, bo zawsze jest coś
A potem afera, bo znowu jest sztos
Szukając magika jak w krainie Oz

Świat jest bez zasad, masz tu oddawać
Bez czyjejś zgody nie masz siana pomnażać
Niе masz też prawa wyskoczyć wysoko
Najpierw jak w raju, a potem jеst błoto
Wielu przede mną na mocnym ciśnieniu
Skończyło w ostrym więzieniu
Marząc o złotym Bentleyu

Bycie przestępcą to piknik
Naturalne jak woda dla rybki
Wszędzie patenty i triki
Zrobisz 6ix9ine’a to skończysz tu six feet

Wszystko designer, jest kwit
W Hyattcie dziwka zaprasza na suite
Dosyć baletów, mam dosyć tych cip
Nie mam ochoty by w nocy Ci śnić
Buty Chanel, Bluza Dior
Planuje ruchy jak [?]
Robię co muszę by zdobyć ten tron
Jebać kapusi, ja nie gram dwóch stron

Świat jest bez zasad, masz tu oddawać
Bez czyjejś zgody nie masz siana pomnażać
Nie masz też prawa wyskoczyć wysoko
Najpierw jak w raju, a potem jest błoto
Wielu przede mną na mocnym ciśnieniu
Skończyło w ostrym więzieniu
Marząc o złotym Bentleyu