CORRECT LYRICS

Lyrics : Właśnie HaKa (pierwsza wersja)

To jest komercja jeśli chodzi o ścisłość
Nasze prywatne miasta, to jest nasza przyszłość
W nich parki zabaw, salony rozrywki
Kokaina, szampan i luksusowe dziwki
Prywatne, nie to, że kurwy odpłatne
Pięć Koło Marek [?]
Tak baunsuję, tak na przyszłość się zaptruję
Szofer, który cały czas nam cukruje, tak się baunsuje
Owoce, senne dni i nieprzespane noce
Góry złota, bauns, bauns główny to cel
Pokaż portfel, nasz jest duży
Nosi nam go nasz niewolnik dwumetrowy murzyn
Nasz kuzyn Dolar ma setki motorów
Ścigamy się z nim, gdy chcemy hardcore'u

Nasza jest przyszłość, bouncu wyższość
Po prostu zrozum, HaKa zajebistość, bliskość
Z tą muzyką, HaKa moją kliką
Ufaj bounce'owym bitom, przyjemność sprawia mi to
Patrzeć, zbierać przeszłości owoce
Gorące dziwki - przez nie nieprzеspane noce
Przez niе niejeden plik wydany
Plik, hajs, plik, hajs, bo kolejne mamy
Kolejne damy ze złą reputacją
Bounce dla ciebie sensacją, HaKa, bounce'ową akcją
Tak jak ja to poczuj
Codzienny widok zapijaczonych oczu
Codzienny widok, codzienny smak
Codzienny widok, codzienny rap
Codzienny rap, więc sprawdź

To jest nasza przyszłość, HaKa HaKa
Wiesz co, Onar? HaKa zajebistość
To jest nasza przyszłość, HaKa HaKa
Wiesz co, Borix? HaKa zajebistość
To jest nasza przyszłość, HaKa HaKa
Wiesz co, Onar? HaKa zajebistość
To jest nasza przyszłość, HaKa HaKa
Wiesz co, Borix? HaKa zajebistość
Bounce'owa przyszłość raczej jasna
Dla nas świecą właśnie światła miasta
Dla nas stworzone kluby i bankiety
Drogie, ale bardzo szybkie kobiety
Eksluzywne i słodkie jak lukier
Chcesz tą złotą kolię, proste, że ci ją kupię
Bo po prostu cię lubię - to marzenia
Nie, to rzeczywistość w rytmie bouncu
Kręci się ziemia, nie ma, co ukrywać
Trzeba mówić, bounce zdobywać
Trzeba lubić, robić to, grać w to
Robić to, znać to, nie jest łatwo
Lecz w przyszłości prywatna wyspa
Szampan tryska, diamentów pełna miska
Wokół suki jak [?] Suzuki
Czujesz, 1100 pojemność, Onar, Borixon
HaKa jedność, HaKa jedność, HaKa jedność

HaKa jedność, to jest codzienna codzienność
To jest hardcore'owa bezcenność, ty boy z towarem
Ja tylko palę i palę później też palę
Otwierać swój własny harem, już to słyszałem
Mieć grube pierdolone banknoty
Własne lotniska, prywatne samoloty
Wysokie loty nad swoim miastem
Przelot nad swoim z ganji lasem, to będę robić czasem
Palić całą kasę, pal hajs, pal, pal
Twoje cysterny już przywożą szampan
To jest taka przyszłość
HaKa, HaKa. Wiesz co HaKa? HaKa zajebistość
Pięć koła marek człowieku, nic naprawdę
HaKa zajebistość
To jest taka fikcyjna przyszłość

To jest nasza przyszłość, właśnie HaKa
HaKa, HaKa, HaKa zajebistość
To jest nasza przyszłość, właśnie HaKa
HaKa, HaKa, HaKa zajebistość
To jest nasza przyszłość, właśnie HaKa
HaKa, HaKa, HaKa zajebistość
To jest nasza przyszłość, właśnie HaKa
HaKa, HaKa, HaKa zajebistość