CORRECT LYRICS

Lyrics : Cały na czarno

{Refren elsean 2x}
Zwiedzam góry,zwiedzam lasy
Gadasz bzdury, o
Jebać szmaty ubieram się cały na czarno
Zawsze gotowy na pogrzeb
Żyję nieżyjącym bo
Cały czas w miejscu tonę, przyjmę wszystkie [?]

[Zwrotka elsean}
Nie pierwszy raz muszę stać z tyłu
Wpadłem w świat, w którym nie ma zmiłuj
Jebie ten szajs więc nie wciskaj kitów
Moje życie to serial, twoje przy moim to pikuś
Sercem swym zmienię ten świat, zmienię Cię z [?]
Podaj mi nóż aby ktoś w końcu mnie zachęcił
Nie ma więcej czasu na pierdolone gierki
Szukam wyjścia aby poczuć do życia chęci

{Refren elsean 2x}
Zwiеdzam góry,zwiedzam lasy
Gadasz bzdury, o
Jebać szmaty ubieram się cały na czarno
Zawszе gotowy na pogrzeb
Żyję nieżyjącym bo
Cały czas w miejscu tonę, przyjmę wszystkie [?]

Gasną, gasną, wszystkie lampy gasną
Gasną te lampy tak jak te umarłe miasto
Las rąk, las rąk, motywuje nas, o
Te czarne ubrania na mnie odkrywają bastion
Widzę jaśniej, widzę lepiej
Odkąd żyje samodzielnie na tym świecie
Żartowałem, ostatnio dałem w balet
A łóżko jakieś ciężkie może mi się tak wydaje amen

Widzę jaśniej, widzę lepiej
Odkąd żyje samodzielnie na tym świecie
Żartowałem, ostatnio dałem w balet
A łóżko jakieś ciężkie może mi się tak wydaje amen

{Refren elsean 2x}
Zwiedzam góry,zwiedzam lasy
Gadasz bzdury, o
Jebać szmaty ubieram się cały na czarno
Zawsze gotowy na pogrzeb
Żyję nieżyjącym bo
Cały czas w miejscu tonę, przyjmę wszystkie [?]