CORRECT LYRICS
Lyrics : Pada Śnieg
Pada śnieg, pada śnieg, ze mną leci brat
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Dziwne mamy czasy, ale znowu idą święta'
Więc po to ta piosenka, byś je dobrze zapamiętał
W tym roku nabroiłem, więc nie myślę o prezentach
Choć przynajmniej już awansowałem z bałwana na elfa
Wchodzi Kuba i już robi się tu niebezpiecznie
Święta czy sylwester, sam już nie wiem, co jest lepsze
Znam spadające gwiazdy, każda z nich to bezbek
Już bardziej wierzę w Mikołaja, i to nie jest śmieszne
Jest choinka, jest czilerka, nie zwalniamy kurwa tempa
Jesteśmy tu dla was w święta, żebyś mógł je z nami spędzać
Nikt o to nie prosił, ani nikt się nie spodziewał
Ale jak kolędnicy przyszliśmy tu dla was śpiewać
Pada śnieg, pada śnieg, ze mną leci brat
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Ciągle pada śnieg x3
Jemioła nad głową, więc zostaniesz wzięta
To jest posłanie jak u prezydenta
Bo w końcu są święta, bo to jest pasterka
Ram, pam, pam, dzyń, dzyń, dzyń, fajne bombki mała
Masno gang, christmass tree, laska Mikołaja
Odejdź, mała, to jest świąteczne spotkanie
Dzisiaj pojedziemy w moim masnym minivanie
Na choince spora bombka, spadła na ziemie jak bomba
Tam gdzie prezenty, więc każdy się ogląda
Jeden czeka, drugi sprząta, trzeci pali, czwarty miesza w kotłach
Piąty się ogląda, a szósty pije Bombay
Pada śnieg, pada śnieg, ze mną leci brat
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Ciągle pada śnieg, Ciągle pada śnieg
Ciągle pada, ciągle pada
Ciągle pada
Pada śnieg, pada śnieg, ze mną leci brat
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Ciągle pada śnieg x3
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Dziwne mamy czasy, ale znowu idą święta'
Więc po to ta piosenka, byś je dobrze zapamiętał
W tym roku nabroiłem, więc nie myślę o prezentach
Choć przynajmniej już awansowałem z bałwana na elfa
Wchodzi Kuba i już robi się tu niebezpiecznie
Święta czy sylwester, sam już nie wiem, co jest lepsze
Znam spadające gwiazdy, każda z nich to bezbek
Już bardziej wierzę w Mikołaja, i to nie jest śmieszne
Jest choinka, jest czilerka, nie zwalniamy kurwa tempa
Jesteśmy tu dla was w święta, żebyś mógł je z nami spędzać
Nikt o to nie prosił, ani nikt się nie spodziewał
Ale jak kolędnicy przyszliśmy tu dla was śpiewać
Pada śnieg, pada śnieg, ze mną leci brat
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Ciągle pada śnieg x3
Jemioła nad głową, więc zostaniesz wzięta
To jest posłanie jak u prezydenta
Bo w końcu są święta, bo to jest pasterka
Ram, pam, pam, dzyń, dzyń, dzyń, fajne bombki mała
Masno gang, christmass tree, laska Mikołaja
Odejdź, mała, to jest świąteczne spotkanie
Dzisiaj pojedziemy w moim masnym minivanie
Na choince spora bombka, spadła na ziemie jak bomba
Tam gdzie prezenty, więc każdy się ogląda
Jeden czeka, drugi sprząta, trzeci pali, czwarty miesza w kotłach
Piąty się ogląda, a szósty pije Bombay
Pada śnieg, pada śnieg, ze mną leci brat
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Ciągle pada śnieg, Ciągle pada śnieg
Ciągle pada, ciągle pada
Ciągle pada
Pada śnieg, pada śnieg, ze mną leci brat
Uuuu, nie potrzeba nart
Pada śnieg, pada śnieg, czuję już ten zjazd
Uuuu, na nas już chyba czas
Ciągle pada śnieg x3
