CORRECT LYRICS

Lyrics : Klub

Jeśli coś chcesz, daj mi znak
Los mi sprzyja, to nie fart
Płacę za to mastercard (ije ije)
X2

Wchodzę do klubu, patrzę, tam ona
Piękna, umalowana, dupa jak z pornola
Chcę jej powiedzieć "chodź ze mną skarbie
Byś mogła utonąć ze mną w tym klubowym vibe'ie"
Siadam na lożę, DJ ma orędzie
Przenikam przez salę wiem, że trzeźwy nie będę
Lubię te suki, lubię to lato
Mam wielką nadzieje, że nie zostanę tatą (nie)
Nie zostanę tatą, chyba, że twoim
Za wszystko płacę kartą, wchodzę tu all in

Jeśli coś chcesz, daj mi znak
Los mi sprzyja, to nie fart
Płacę za to mastercard (ije ije)
X2

Była ze mną cztery lata, teraz z innym sobie lata
A ja dalej żyje dobrze, cashu mam tu całą torbę (właśnie tak)
Nowy cel na horyzoncie, wszystko po to by robić ten progres
Jak podbijasz to chcę tylko konkret, dawaj mała buzi mi