CORRECT LYRICS
Lyrics : Pół Wieku Człowieku
Pół wieku bywałeś zawsze w drodze
Pół wieku bez Boga i z Bogiem
Pół wieku goniłeś piękne marzenia
Pół wieku śpiewałeś szukając spełnienia
Pół wieku człowieku, to dużo i mało
Pół wieku człowieku, czas jakby oszalał
I pędzi przed siebie, aż trudno mu w biegu
Dotrzymać jest kroku, a do mety daleko
Idziesz naprzód i nie widzisz strat
Chodź czasem upadasz jak domek z kart
Wiesz ze prowadzi ciebie Bóg a nie fart
Do celu podążasz wciąż i nigdy nie opadniesz z sił
Z losem o swoje będziesz się bił
Wgryzająca się w życia miąższ, do celu podążasz wciąż
Mimo spojrzeń złych i zatrutych języków
Mimo uwag zazdrosnych krytyków
Już prawie pół wieku, dla dusz dajesz ludziom leku
Pół wieku poznałeś dobrze siebie
Pół wieku jak słońce na niebie
Pół wieku bywałeś życiem pijany
Pół wieku kochałeś i byłeś kochany
Pół wieku człowieku, to dużo i mało
Pół wieku człowieku, czas jakby oszalał
I pędzi przed siebie, aż trudno mu w biegu
Dotrzymać jest kroku, a do mety daleko
Pół wieku człowieku, to dużo i mało
A przecież nam jeszcze coś chyba zostało
Bo jedno pytanie powraca z uporem
Czy jesteś na górze, czy jesteś na dole
Jedna miłość dla całego świata
Dla wszystkich ludzi, ey
Pół wieku bez Boga i z Bogiem
Pół wieku goniłeś piękne marzenia
Pół wieku śpiewałeś szukając spełnienia
Pół wieku człowieku, to dużo i mało
Pół wieku człowieku, czas jakby oszalał
I pędzi przed siebie, aż trudno mu w biegu
Dotrzymać jest kroku, a do mety daleko
Idziesz naprzód i nie widzisz strat
Chodź czasem upadasz jak domek z kart
Wiesz ze prowadzi ciebie Bóg a nie fart
Do celu podążasz wciąż i nigdy nie opadniesz z sił
Z losem o swoje będziesz się bił
Wgryzająca się w życia miąższ, do celu podążasz wciąż
Mimo spojrzeń złych i zatrutych języków
Mimo uwag zazdrosnych krytyków
Już prawie pół wieku, dla dusz dajesz ludziom leku
Pół wieku poznałeś dobrze siebie
Pół wieku jak słońce na niebie
Pół wieku bywałeś życiem pijany
Pół wieku kochałeś i byłeś kochany
Pół wieku człowieku, to dużo i mało
Pół wieku człowieku, czas jakby oszalał
I pędzi przed siebie, aż trudno mu w biegu
Dotrzymać jest kroku, a do mety daleko
Pół wieku człowieku, to dużo i mało
A przecież nam jeszcze coś chyba zostało
Bo jedno pytanie powraca z uporem
Czy jesteś na górze, czy jesteś na dole
Jedna miłość dla całego świata
Dla wszystkich ludzi, ey