CORRECT LYRICS

Lyrics : Młody godot antyczłowiek - GLONY

[Smutek staje bliżej
Krew na mokrym suficie
Już nie potrafię milczeć
Już nie potrafię krzyczeć] x2

Jestem w tym brudnym od upodobań domu ale można palić
Gapię się w ścianę, chciałbym spać a nie wyjść z kręgu sansary
Muszą mnie znać, jestem dobrze znany, jestem w sobie samym
Zużyłem się jako samotny ssak, chyba boli mnie ząb, chyba boli mnie twarz
Chce się stracić jak ostatnią z dobrych szans
Chce się stracić jak ostatnią z dobrych szans
Nie daje wiary, ja i moi ludzie nad otchłanią matni gramy w klasy
To jest afisz nad nim napisane brak wstępu dla słabych