CORRECT LYRICS

Lyrics : Panamera

BOR, NNJL, FnD, Chory Gedz

U mnie non stop diabelski młyn (non stop)
Moje życie Lunapark, kręcę ciężki film
W końcu wpada dobry plik mi
Robię nim flip i wydaję przez blik, blik
Znowu zajebany DM, świat jest pełen hien
Co dzień inne oferty, depczę mój stary TN (ej)
Biznes się kręci, dookoła kontrahenci
Runda pierwsza, oni kontra moje chęci
Co drugi analityk teraz pisze o featy
Bo daję tylko pro featy, robię tylko profity
Znowu robimy hity; Dzień świstaka
Historia się powtarza, zawsze, gdy ślę track do Grrracza
Łysa bania, nie mam czasu na barbera
Telefony, już ich nawet nie odbieram
W klubie między dziurami slalom tak jak na Hallera
Do tej pory to był kierat, a teraz, teraz

Teraz wszystko kręci się jak karuzela
Jeszczе przyjdzie czas umierać
Mam za dużo do zrobienia
Lеcę póki w baku bena, póki w baku bena
Jeszcze przyjdzie czas umierać
Teraz wszystko kręci się jak karuzela
Jeszcze przyjdzie czas umierać
Mam za dużo do zrobienia
Lecę jak nowa Panamera
Nowa Panamera, dzisiaj, jutro, tu i teraz