CORRECTAR LA LETRA
Letra : SREBROUŚCI
[Chorus]:
Motorsport
Niech Cię jebnie prąd
Bo plotkujesz
O mnie wręcz non stop
Jesteś szprotka
A ja jestem dorsz
Starym babom
I plotkarom won
[Verse 1]:
Niektórzy na gębę mówią kopara
Bo u niektórych jest ciągle otwarta
W kuchni jak najęta dziś o mnie bojcyłaś
Stałaś dupą o zlew oparta
Tylko że kran miał dzisiaj wychodne
Wyręczyłaś go, bo to ty lałaś wodę
Wigilia to ulubione święto Twoje
Bo wreszcie przemówić możesz ludzkim głosem
A przypominam Ci, że szprotką jesteś
A dzieci i ryby są głosu pozbawione
Wiem, że rapowałam, że jestem dorszem
Ale przynajmniej rozmiary mam spore
Motorsport
Niech Cię jebnie prąd
Bo plotkujesz
O mnie wręcz non stop
Jesteś szprotka
A ja jestem dorsz
Starym babom
I plotkarom won
[Verse 1]:
Niektórzy na gębę mówią kopara
Bo u niektórych jest ciągle otwarta
W kuchni jak najęta dziś o mnie bojcyłaś
Stałaś dupą o zlew oparta
Tylko że kran miał dzisiaj wychodne
Wyręczyłaś go, bo to ty lałaś wodę
Wigilia to ulubione święto Twoje
Bo wreszcie przemówić możesz ludzkim głosem
A przypominam Ci, że szprotką jesteś
A dzieci i ryby są głosu pozbawione
Wiem, że rapowałam, że jestem dorszem
Ale przynajmniej rozmiary mam spore