CORRIGER LES PAROLES
Paroles : Intro
To wschodnia Polski flanka, wariat witam w moim mieście
Teraz moja zwrota, świątyni wrota zamknięte
Tu gdzie szalka zeżarła niejedną baterię
To lubelski, podziemny, konkretny rap, ziomek
Posłuchaj Wisienki, jeśli prawdę cenisz sobie
Weź puszczaj to w obieg, miasto nie śpi, uwierz mi
Dwa-cztery na dobę, ze mną ZWNS, Bakajoko
To dla ciebie mordo, co widzę o tym piszę i nagrywam wokale
ZPW Wisienka, wjeżdżam, posłuchaj wariacie
Na całym kwadracie
Teraz moja zwrota, świątyni wrota zamknięte
Tu gdzie szalka zeżarła niejedną baterię
To lubelski, podziemny, konkretny rap, ziomek
Posłuchaj Wisienki, jeśli prawdę cenisz sobie
Weź puszczaj to w obieg, miasto nie śpi, uwierz mi
Dwa-cztery na dobę, ze mną ZWNS, Bakajoko
To dla ciebie mordo, co widzę o tym piszę i nagrywam wokale
ZPW Wisienka, wjeżdżam, posłuchaj wariacie
Na całym kwadracie