CORRIGER LES PAROLES

Paroles : Nad rozlanym Danielsem

Nigdy nie płakałem tu nad rozlanym Danielsem
Ty nie pytaj mnie co brałem, ty mnie zapytaj co wezmę
Kiedyś po nocach płakałem, dzisiaj nie licz, że też będę
Ale ze mnie frajer frajer, że ci dałem serce

Typy dalej robią rozłam jak Marcin Luter
I puszczają nam te oczka jak Maxiluten
Młody W nigdy nie było kurwa maxi-super
A szczególnie jak łapałem turbo w czute przez...
Ojciec mi napluł w mordę jak miałem osiemnaście
Bo na takiego syna podobno nie mógł patrzeć
Sam widzisz do czego może prowadzić kumpli wsparcie
Bieg przez płotki, bieg przez amfe
Dość kiepsko mi się śpi, jak za oknem wyją psy
Jak za oknem tylko syf
Nie jest git, mordo nie jest git, mordo nie jest git
Nie ma floty, a potrzebna flota w kółko
Masz kłopoty jak kurwie oddasz serduszko
O! Powiedz swoim kumplom, że nigdy nie płakałem jak [?]

Nigdy nie płakałem tu nad rozlanym Danielsem
Ty nie pytaj mnie co brałem, ty mnie zapytaj co wezmę
Kiedyś po nocach płakałem, dzisiaj nie licz, że też będę
Ale ze mnie frajer frajer, że ci dałem serce
Robiłem tak chujowe rzeczy
I nie zasługuje, by zasilać szeregi QQ
Na propsy Dawida i Piotra, Kamila i Roksi i fanów
Nawet nie dyskutuj, zawsze to robiłem
Dziś usprawiedliwiać się w chuju mam
Głowę spuściłem do butów
Wierzysz kolegom raperom, a przeżyli chuja i nie mają uczuć
Ludzie w mieście mają mnie za gwiazdę, elo
A jedyne pytanie to jak to jest, kiedy piszę Quebo
Wielka gwiazda nie no, wszyscy robią pieniądz
Szymi, Przyłuc nawet Bober co tu wbił dopiero
Filip, Planek, Cartman wszyscy OLiS nakład pchają
Favst i Miszel pewnie kurwa zaraz zgarnie siano
Coś ci powiem typie, przeryczałem z miesiąc przez to
Wszystkim idzie, czemu mi jest do cholery ciężko
Czasem czynsz musi poczekać, czeka też moja kobieta
Też by chciała na kolację, słyszy ciągle czekaj
Wiem ile warte są wersy, które tu rzucam na bit
Jeśli to Boże twoja wola, mogę to zostawić

Nigdy nie płakałem tu nad rozlanym Danielsem
Ty nie pytaj mnie co brałem, ty mnie zapytaj co wezmę
Kiedyś po nocach płakałem, dzisiaj nie licz, że też będę
Ale ze mnie frajer frajer, że ci dałem serce