CORRIGER LES PAROLES

Paroles : ​untitled

Odcinam Ci głowę
Obcinają mnie jak jadę samochodem
Stworzyłem mode
To kurwo polej mi
Liczę naboje
Weź się, wyluzuj bo stres
Pale by zapomnieć co jest
Emocje (co to kurwa jest)

Kurwo śmieje się wam w pysk
Duży kwit, gęsto pizd
Robię to dla beki, kurwo milcz
Słyszysz świst świst świst
Mógł bym cię zabić - karabin
Ale nie lubię draki jak PEGI
Kto by cie tam sprzątał z podłogi
Wole iść się napić, porobić

Rozluźniam Moet
Miliardy połączeń na telefonie
Jebałem szkołę
Odkąd pamiętam nie słuchałem
Dzisiaj słuchają w szkole
Idziemy se po cole
Odpalam pet ze spokojem
Biorę co moje
Koledzy obsrali zbroje

Na co tak czekasz jak pies
Łyżki spadają na łeb
Te wasze historie zwykłe
Tak bardzo zwyczajne jak chleb
Miałem w to wyjebane zawsze
Pluje na te kurwy, co mnie strasznie
Chciały widzieć mnie na dnie
Dzisiaj je widzę na dnie
Jesteś turystą marna pizdo
Nie pomoże ci Maryja ani Chrystus
Jesteś tu sam a krucyfiksom
Każe się obracać jak ich tylko
I nie tylko, i nie tylko
Czujesz niepokój jak Hitchc*ck
Coś cie wzruszyło umarł Clinton
Słodki ale w środku liquor

Zjadam kolacje się idę przejść
Napisze ode o tym jak robię cash
W nowych bucikach na czerwony dywan pne
Chcesz żebym zdychał
Ja na ciebie sikam
To nie deszcz, to nie deszcz
Możesz tak myśleć ale nie
Ja na ciebie sikam
To nie deszcz
Wyje, wyje, wyje, wyje