CORRIGER LES PAROLES

Paroles : Na szczyt

Wchodzę na szczyt płynie muza z mojej krwi
Wchodzę na szczyt, a Ty aplauz dawaj mi
Wchodzę na szczyt nie uronię żadnej łzy
Razem spełnimy sny, razem spełnimy sny /x2

Powiedz czemu nie ma Ciebie z nami, gdy śpiewamy
Zarażamy muzą w każdym mieście koncert gramy
Miłość łączy, miłość dzieli musisz być lojalny
Wobec siebie, wobec bliskich a szczególnie mamy
Wrogów pokonamy, wrogów pokonamy
Pomogą przy tym nam nasi fani
Ich kochamy ich właśnie kochamy
Dzięki nim rośniemy dla nich nuty nagrywamy

Oooo wrogów pokonamy
Oooo nasi fani
Oooo ich kochamy
Dla nich nuty nagrywamy / ×2

Wchodzę na szczyt płynie muza z mojej krwi
Wchodzę na szczyt, a Ty aplauz dawaj mi
Wchodzę na szczyt nie uronię żadnej łzy
Razem spełnimy sny, razem spełnimy sny /x2

Znów ją łapię za serce, bo chyba tego chciała
Jedna chwila nic więcej, ty patrz jak na mnie działasz
Już poznała mą duszę, a nie poznała ciała
Weź poczekaj sekundę, poczekaj do wieczora mała
W sumie jestem tak jak inni nieodmienny bym powiedział
Gdy przestaje świecić słońce dopiero wychodzę z cienia
Pora dnia mnie tak odmienia, pora dnia mnie tak zamienia
Że w dzień ze zwykłego typa w nocy budzi się poeta

Czemu nie ma Ciebie z nami? - pytam ej
Biorę siano za robotę znikam wiesz
W świetle fanów znowu sobie fotę cykam ej
Ja po prostu se korzystam z życia!×2

Oooo wrogów pokonamy
Oooo nasi fani
Oooo ich kochamy
Dla nich nuty nagrywamy / ×2

Wchodzę na szczyt płynie muza z mojej krwi
Wchodzę na szczyt, a Ty aplauz dawaj mi
Wchodzę na szczyt nie uronię żadnej łzy
Razem spełnimy sny, razem spełnimy sny /x2