CORRIGER LES PAROLES

Paroles : Everest

(SeMi)

Kto by się spodziewał że my SeMi jeszcze coś zagra
Plany były inne jednak wyjebałem szybciej z gniazda
Nikt by się nie spodziewał
SeMi łby im rozjebał
Wszystko norma
Większość kozak
Próbują ty zabić kota

Może i nie chcą żebym się rozwinął
Przecież tą historię znasz
Ja tylko czekam niech się powiną
Wtedy usłyszycie wrzask

Jak wsiadają w dobry peron
Jebie to Bugatti Veron
Mówisz do mnie dobra gębo
Maluję twój koniec kredą

Tesla, nawet sam Elon Musk wie że będę zapierdalać
Jebać, po prostu robić swoje i nie dać się zajebać
Wszystko, na temat tego z OSK morda za pan brat
Standard, nawеt po spinie sporo ale jednak przyjdziе ład

(Oskxre)

Mówią że cool jak Everest
Dawaj mi becel
Kleje to papą, szmato
Jak trzeba latam na pełnej
Wyjebane w brednie, jak chce to wejdę
Wszedłem, według ciebie weszłem IQ 10

(Refren, SeMi)

Everest (Co,co)
Everest (Coooo)
Everest (Jeszcze jeden) 4x

(Oskxre)

U! Kiedy wbijam to szok
Prężnie odbijam gonią wciąż
U! Duży flex nasz głos
Palę bita a nie sprzęgło
Lecę lekką ręką, mam pewność
Nie wołam S.O.S
Ale sos chcę mieć
Nie wołam ciebie też
Bo jesteś fałszywką
Nie zliczę ile wbija noży a my tu ciągle Real Talk
Wbijam w bita światło gór miga to Everest
Chcę go mieć, chcę do niego biec
Dlatego! Dlatego!
Kiedy nawijam to na pełnej
Kiedy nawijam to dreszcze
Nie pierdol że to mi nie wejdzie
Wbijam ciągle ponad normę więcej
Daje w tym serce nie fejk siebie
Dobre brzmienie, brudne nike
Spalam fajki, spalam stresy
Dobre rzeczy, dobre wersy
Biegnę pełny energi
W okół tyle bredni
Nie kumam klik staż kilkuletni
Kumam parę mordeczek policzę na palcach jednej ręki
A twoje skilsy policzę na palcach ręki jak będę bez ręki

(Refren, Semi)

Everest (Co,co)
Everest (Coooo)
Everest (Jeszcze jeden) 4x