AJOUTER PAROLES
Top 100
Sorties d'albums
artistes
Communauté
Espagnol
Portuguais
Anglais
Correction Paroles
Showtime (intro)
par
Dr. Dre
Retour
Paroles
Ej czujesz to? Ale co? No coś jakby epickiego Takiego dojebanego? Właśnie tak Panie i panowie Szybko bo zabraknie biletów Jeden koncert Jedna noc Zarezerwujcie swój czas Będzie warto Oto początek Show które zostało Stworzone dla przyjemności Waszego odsłuchu Liczę że wam Przypadnie do gustu Dobra koniec pierdolenia- Rozpoczęcie od tracka Może że bangera Ważne żeby wszystko Siadło jak cholera Jebani pijacy Leżący pod twą klatką Każdej nocy Kłócą się z sąsiadką Życie na blokach Zaskakująco dużo uczy Jak nie wchodzę na scenę To cały tłum buczy Dlatego wracam Tylko na jeden występ Nie dbam o pieniądze Płacą mi tłumu piskiem Patrzę przez kurtynę Tłumy są olbrzymie Liczę że ochrona Wpuści mnie z obrzynem Wszyscy czekają Lekko się stresuję Ale w sumie jebać Trzeba to zrozumieć bo Kurtyna się odsłania Wszyscy patrzą na mnie Może nie będzie źle Zrobię to profesjonalnie Czas się przyzwyczajać Coś mnie w środku dręczy Dopiero zaczynam A widownia się nie męczy (x2) Dobre pierwsze wrażenie To jest przecież podstawa Żeby chcieli cały wieczór Słuchać głosu Davia Nawijanie bez końca Tracę swoją energię Coś mi strzyka W jebanej prawej nerce Be like Mike Sobie co rano powtarzam Całe życie trening Na pandemię nie zważam Więcej niż sportowiec Rasiści są kurwami Jebać disa kurwę I to nie pomiędzy nami W połowie listopada Rocznica disshota Znowu oberwie Ta orkowa ciota Proszę was w około Zastanówcie się 2 razy Nim na pasach w Łodzi Jebniecie w stare baby Nie źle się rozkręcam Piszę dobre rymy Z twoim ojcem na osiedlu Zawsze mamy dymy Odpadły niczym Na grove ulicy Zielone sąsiedztwo Tylko to się liczy Kurtyna się odsłania Wszyscy patrzą na mnie Może nie będzie źle Zrobię to profesjonalnie Czas się przyzwyczajać Coś mnie w środku dręczy Dopiero zaczynam A widownia się nie męczy (x2) Status zdziwienia Wciąż niedowierzam Tyle rzeczy dookoła Po co ja się zwierzam? Jebać, nie na tym Polega ma muzyka Jebanie policji Jak Cartmana dzika Stan, Kyle, Butters No i jeszcze Kenny Mają wyjebane na Erica Bo z nim są problemy Taka kolej rzeczy W środkowym Colorado Gdzie na wszystko Ludzie lage kładą Rapowanie na jednym wdechu Tlen się nie złapie Niczego nie brakuje Mam też dychę w łapie Wszyscy słuchają Łapią się za głowy Spadliście niczym Bezglutenowcy w rowy Timing mam dobry Ale pamięć jeszcze lepszą Nostalgią kierowany Wiedzę mam szerszą 2k18 no i 19 Wakacje legendarne Próbując je pobić Jest to nie realne Gdy jesteś podrabiańcem Każdy dobrze to wie Nie trudno rozpoznać Biggiego czyż nie? Kurtyna się odsłania Wszyscy patrzą na mnie Może nie będzie źle Zrobię to profesjonalnie Czas się przyzwyczajać Coś mnie w środku dręczy Dopiero zaczynam A widownia się nie męczy (x2) Davio Dobry wieczór państwu Zapraszam na koronaferie Mixtape, który jest Wynikiem długiego czasu Kwarantanny Jaki został nam dany Przez nasz jakże zjebany rząd Prawo i sprawiedliwość Myślę że będzie Warty waszego słuchania A puki co Davio out
clip
Ton pseudo sera publié. Laisses les champs vide pour rester anonyme.
Soumettre
Modal title
×
Ajouter un média
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Se souvenir de moi
Mot passe oublié
Connectes-toi
M'inscrire