CORRECTAR LA LETRA

Letra : ​jeżyk

Zamrożony hajs, na wadze 72
Wyprzedzam świat o lata, i tak od małolata
Brrra-ha, polepiony bardzo
W życiu poznałem hardkor, mmm, pa to
Wow, wow, robię to w lato
Wow, wow, wychodzę na miasto, kiedy światła gasną, wow, wow, wow, wow
Porobiony życiem, dostałem medal za to
Robię to i robię tamto, zarabiam banknot

Tararaarararara
Nie słucham już skurwysynów, którzy pragną tylko braw
Tararaarararara
Gdy cię słyszę „What the f**k?”, ja zawracam se na blok

Wracam na blok

Stawiam kolejny krok
Ma-ma-mam dziewięć żyć jak jebany kot
Nagrywam trap i nagrywam vlog (co?)
25-410, kot
Moje miasto takie piękne nocą
A-a-a-ale takie brzydkie jak się budzi dzień
To-to-to-to miasto przepełnione jest przemocą
Ktoś bity jak jeżyk właśnie skulił się

Wow, wow, wow, wow
Prrra-ha-ha-ha
Wow, wow, wow, wow
Ktoś bity jak jeżyk właśnie skulił się