CORRECTAR LA LETRA

Letra : Uliczne poziomki

Obiecałem, że rozjebie
To teraz mów do mnie "new legend"
Najlepsze teksty piszesz późną nocą, gdy gwiazdy mocno świecą
Stara beta na podwórku, a w niej bejsbole
Zatrzymują patrole, japierdole
Z mojej strony to dla wszystkich wariatów z brudnych ulic
Nie mają z nami szans, bo to jest hardkore rap
Mam zapierdol, zapierdol liryczny
Ja chcę zajebać gruby hajs
A ty gibona smaż

Jak masz czas to dawaj z nami, bo lecimy daleko w świat
Niby taki rozjebany świat, ale istnieje na nim rap
Jebać trap
Polska patologia, mówię szczerze, bo w to wierzę
Jebać wszystko, fura robi hałas
Nowa G klasa
Chce zarobić

Wskakuj do Mustanga Forda
Czasami tak mam, żeby najеbać się i mieć wyjebane
Niе zostawiam fanów
Mam postawę do mocnego zajebania
Nowa EP'ka, nowy taras
Możesz mnie z (?) nagrać, uważaj
Bo ja tego człowieka znam od lat
Być jak Tomasz Chada, rozjebać raz scenę w pół, nowym BMW
Siedzę sam na polu, patrząc w gwiazdy, nie da się tych emocji opisać
Co do prawdy, nagły przypływ mocy, nie masz dosyć
Lecisz jak pojeb kreska za kreską, dwieście przez miasto
Przez ulicy, co nadzieję kradną
Przypatrujesz się mocno gwiazdom
(?) ale o nich nic im nie będzie
A jak jeszcze jedną weźmiesz to popij wódką i zapierdalaj łódką
Jebać problemy i jebać to, my to (?)
Wychowałem się tu, właśnie tu mieszkałem
Nie uciekałem stąd
Chcę zostać zwykłym człowiekiem
Jestem idiotą, po co to piszę tak późną nocą
Chodzimy po mieście
Wreszcie mamy towar, więc bierzcie
Mówimy to wam w tym geście
Mówimy to reszcie
Tych wyrzutków, którzy są tak nazywani, bo im w karierze osobistej nie wyszło
Więc przyszło im żyć w biedzie
Leci dym z namiotu, oj leci dym z namiotu

Łysy
Palimy sobie tu te fajki
Mama mówi, żebym ubrał szybkie Nike
Jakiś typo patrzy na nas z okien
Walimy sobie topa i mówimy "dawaj procent"
Najebani jesteśmy w chuj
Domena to moja rodzina, nigdy nie zapomnę o niej
Jak się-
Pamiętam jak się urodziłem i dostałem pierwsze pieniądze
Domena zawsze będzie moim ojcem
Jak zaraz Hary do ciebie podejdzie i będzie dawaj haracz
Hary jak ci przypierdoli i zajebie, to będziesz miał ślad do końca życia
Ha, przestań
Przest-, Chada leci na głośnikach
Jebiemy sobie tu energetyka
Jakaś dupa mówi do nas witam
Jak-, Jak tam chłopaki, macie trochę winka?