CORRECTAR LA LETRA

Letra : Na własne oczy

A kiedyś przyjdzie dzień, przyjdzie taki dzień, kiedyś przyjdzie dzień

A kiedyś przyjdzie dzień, kiedyś przyjdzie dzień, że zobaczę Cię
A kiedyś przyjdzie dzień, kiedyś przyjdzie dzień, że zobaczę Cię

Przyjdzie taki dzień kiedy zamknę swoje oczy
A Ty je otworzysz, spojrzysz w nie głęboko
I obiecasz, że już nigdy ich nie zamkniesz
A ja będę patrzeć na Ciebie na zawsze
Tak przenikniemy się
Przenikniemy się
Gdy zobaczysz mnie
Kiedy Cię zobaczę, mam tylе słów, które bym powiedział
A pewniе zamilknę jakbym wcale nie miał
Twoja Miłość jest nie do wypowiedzenia
Cii... W naszych spojrzeniach wybrzmiewa poemat
Ty jesteś moim Logos, ja jestem Twoją Księgą
Stworzyłeś Arcydzieło
Co Autor miał na myśli? Widzę w oczach
Ta historia nie ma początku i końca

A kiedyś przyjdzie dzień, kiedyś przyjdzie dzień, że zobaczę Cię
Na własne oczy
A kiedyś przyjdzie dzień, kiedyś przyjdzie dzień, że zobaczę Cię

Brakuje słów, aby to wyrazić
Oczami wyobraźni widzę jak na mnie patrzysz
Miłość mi wszystko wyjaśni
Boże, miliard słów w jednym Słowie
Powiedz! Albo nie mów nic
Pragnę się na Ciebie patrzeć jakbym czytał list
List Miłosny, kocham Twoje oczy
Proszę czytaj mi do snu, który nigdy się nie skończy

Jak wyglądają Twoje Oczy?
Jak ja w Nich wyglądam?
Spoglądam w głąb, słyszę głosy...
Wygląda na to, że uczysz mnie kochać

A kiedyś przyjdzie dzień, kiedyś przyjdzie dzień, że zobaczę Cię
Na własne oczy
A kiedyś przyjdzie dzień, kiedyś przyjdzie dzień, że zobaczę Cię

Kiedyś, kiedyś, ale póki co stoję
Patrzę, abym znów nie upadł
Wpatruję się w Ciebie i głęboko ufam
Uzdrowiłeś moje oczy jak Bartymeusza
Widzę, że nie nienawidzę, ale to pokusa
Każdym moim grzechem krzyżuję Jezusa
Moja dusza tego nie chce, ale ciało zmusza
Zdejmij bielmo z moich oczu, całun Śmierci zdejmij
Abym kiedyś Ciebie ujrzał... na własne oczy
Na własne oczy, Panie, Kocham Cię

A kiedyś przyjdzie dzień, przyjdzie taki dzień, kiedyś przyjdzie dzień