CORRECTAR LA LETRA

Letra : BadDrip

Miałem ogon, teraz ja ich gonię, odwracam kota ogonem
Myślą, że to koniec, a dopiero zaczynamy śnić
Patrzę z góry na to wszystko, jakbym gdzieś wyjebał dronem
Ona tańczy tak jakby na sobie tu nie miała nic
Wszyscy jakieś dziwne rzeczy wrzucają do kubków
Toxic, jakby z nieba leciał na nas purple rain
Z każdym znam się tu na wylot, to pewnie przez dziury w mózgu
A światła neonów w moich oczach robią z nocy dzień
Siema Bugs, łapię trans, tak jak bas za głęboki
W miejscu, gdzie nie tylko strach nosi wielkie oczy
Czas nam pozwalniał, znów zgubiłem opcję gdzieś
Obcy Ken, wdech, tlen, oxygen
Wszyscy jakieś dziwne rzeczy wrzucają do kubków
Nie znaleźli szczęścia na podwórku, to szukają w kruszcu
Małolaty biegają na kodach, biorą życie w ciemno
Pierdolę te kody, pamięć po mnie da mi nieśmiertelność
BadDrip, baby, wierz mi, że to już za kwaśny świat
To nie żadna sztuka, jak się robi z życia pixel art
Nawet szmal w moich snach nie ma wartości jak kapie
Mówią papier albo sztuka, ja zawijam sztukę w papier

Wszyscy jakieś dziwne rzeczy wrzucają do kubków, kubków
Wszyscy jakieś dziwne rzeczy wrzucają do kubków, kubków
Wszyscy jakieś dziwne rzeczy wrzucają do kubków, kubków
Gubię się, gubię się, gubię się, wow
BadDrip
BadDrip
BadDrip