CORRECTAR LA LETRA
Letra : HG
Gang! Gang! Harnol Gang!
Wylewam browar człowieku na cycki tej suki, Harnol Gang!
Szybko poznasz jaka to jest ekipa, jak zobaczysz ruchy, Harnol Gang!
Nieważne co mówisz, bo przecież wszystko da się kupić, Harnol Gang!
Ja jaram te jointy, ty kurwa opalasz te lufki, Harnol Gang!
Kiedy polewam Harnasia wokół same sztuki, Harnol Gang!
na ścianach kontury, a potem na studiu są [?], Harnol Gang!
Nie jestem głupi, więc mam hajs na skoki i ciuchy, Harnol Gang!
Ruchy jak Rodman na hajs gaszę sobie te suki, Harnol Gang!
Walę tę łychę z ziomami i mordo zjadamy tych Rookies, ej!
Ty skurwysynu Harnol Gangu nigdy nie kupisz, ej!
Brooklyn, skoki, nasze streety, uliczne buchy, ej!
Wypiję za zdrowie tej bandy, bo z nami się kurwa nie zgubisz, ej!
Jak browar to z butli, nigdy z żadnej puchy, ej!
Tera dopijam Harnasia, zagryzam jej sutki, ej!
Robię te ruchy, by jutro założyć te Gucci, ej!
I biorę te suki, nie płacę im nawet złotówki, Harnol Gang!
Wylеwam browar człowieku na cycki tej suki, Harnol Gang!
Szybko poznasz jaka to jest еkipa, jak zobaczysz ruchy, Harnol Gang!
Nieważne co mówisz, bo przecież wszystko da się kupić, Harnol Gang!
Ja jaram te jointy, ty kurwa opalasz te lufki, Harnol Gang!
Kiedy polewam Harnasia wokół same sztuki, Harnol Gang!
na ścianach kontury, a potem na studiu są [?], Harnol Gang!
Nie jestem głupi, więc mam hajs na skoki i ciuchy, Harnol Gang!
Ruchy jak Rodman na hajs gaszę sobie te suki, Harnol Gang!
Wylewam browar człowieku na cycki tej suki, Harnol Gang!
Szybko poznasz jaka to jest ekipa, jak zobaczysz ruchy, Harnol Gang!
Nieważne co mówisz, bo przecież wszystko da się kupić, Harnol Gang!
Ja jaram te jointy, ty kurwa opalasz te lufki, Harnol Gang!
Kiedy polewam Harnasia wokół same sztuki, Harnol Gang!
na ścianach kontury, a potem na studiu są [?], Harnol Gang!
Nie jestem głupi, więc mam hajs na skoki i ciuchy, Harnol Gang!
Ruchy jak Rodman na hajs gaszę sobie te suki, Harnol Gang!
Walę tę łychę z ziomami i mordo zjadamy tych Rookies, ej!
Ty skurwysynu Harnol Gangu nigdy nie kupisz, ej!
Brooklyn, skoki, nasze streety, uliczne buchy, ej!
Wypiję za zdrowie tej bandy, bo z nami się kurwa nie zgubisz, ej!
Jak browar to z butli, nigdy z żadnej puchy, ej!
Tera dopijam Harnasia, zagryzam jej sutki, ej!
Robię te ruchy, by jutro założyć te Gucci, ej!
I biorę te suki, nie płacę im nawet złotówki, Harnol Gang!
Wylеwam browar człowieku na cycki tej suki, Harnol Gang!
Szybko poznasz jaka to jest еkipa, jak zobaczysz ruchy, Harnol Gang!
Nieważne co mówisz, bo przecież wszystko da się kupić, Harnol Gang!
Ja jaram te jointy, ty kurwa opalasz te lufki, Harnol Gang!
Kiedy polewam Harnasia wokół same sztuki, Harnol Gang!
na ścianach kontury, a potem na studiu są [?], Harnol Gang!
Nie jestem głupi, więc mam hajs na skoki i ciuchy, Harnol Gang!
Ruchy jak Rodman na hajs gaszę sobie te suki, Harnol Gang!
