CORRECTAR LA LETRA

Letra : Wampir

Leżysz bezwładna, w szyję kły wbijają się
Wchodzę głęboko, na wargach czuję już twoją krew
Nie wiem co podkusiło mnie. Przecież zawsze kończy się tak samo
W głowie wir, niedobrze mi. Obrzygałem całe prześcieradło

Pij żeby żyć - mówiła mama
Boję się gdy krwi kropla spada
Pij żeby żyć - mówili od małego
Jak mam to pić bez odruchu wymiotnego?

Obiad u rodziców i siedzimy przy obiedzie
Mają do mnie gorzkie żale, bo jestem wampirem wege
Wypij krew, ziemniaki zostaw, ty pieprzony hemofobie
Czy ty myślisz, że na darmo dla rodziny obiad robię?

Pij żeby żyć - mówiła mama
Boję się gdy krwi kropla spada
Pij żeby żyć - mówili od małego
Jak mam to pić bez odruchu wymiotnеgo?

Pij żeby żyć - mówiła mama
Boję się gdy krwi kropla spada
Pij żeby żyć - mówili od małego
Jak mam to pić bеz odruchu wymiotnego?