CORRECTAR LA LETRA

Letra : Panorama

Prowadzę auto kolanem szyberdach panorama
Rundki po mieście nad głową kiedy z bogiem rozmawiam
Podsłuchy obserwacja bo synem emigranta
Chcieliby widzieć mnie jak kroję mięso do kebaba
A ja u krawca i na wymiar szyta marynarka
Nie gadaj mi o ulicy gangsterze spod trzepaka
W kasynie stawka mordo to twoja roczna wypłata
Modelka z Rosji a obok jej tata oligarcha