CORRECTAR LA LETRA

Letra : Nie ma raju bez węża

WWA to pac man, GPS'em szampan
Gonią mnie po planszach w ciemnych korytarzach
Oślepiają światła, jestem w tym od niedawna
Ta próba to porażka jak każda
One są jak duchy w cukierkowych barwach
Nie mam gdzie się schować, uciekam na palcach
Za każdym razem jak wychodzę, gubię się
Każdy mój ruch to porażka

Pytają co robię gdy się nudzę, nudzą się nudni ludzie
Nie wiem, chodzę w kurtce i się śmieję, hehe
Chcieli żebym gadał w telewizji
Miałbym siedzieć w pierdolonym jury
I oceniać jak śpiewają inni, b*t*h please
Moje życie pachnie mokrą trawą, a twoje maczaną
Więc bez szans na dialog, pardon
Fajnie mi się żyło, było grubo
Nie udało się jedynie nigdy dodzwonić do Hugo
Nigdy nie robię niczego, śmieszą te pytania
Jak pytają mnie co robię, mówię, że się zastanawiam

Piję sok z papai w jakiejś backpackerskiej knajpie
Shazzamuję muzę, później wezmę ją na sampel
Gdybym tak potrafił, to bym jadł tylko wegańskie
Niestety nie potrafię, więc chociaż okazjonalnie
Mniam, mniam, za dnia trzymam branżę za pysk
Nocą słucham co w radio mówi mi filozof
Słucham, głos w głowie mówi jak żyć spoko
Ostatnie co mnie cieszy to wyjebać kwit w błoto