CORRECTAR LA LETRA

Letra : Przygody Grubego Brzucha

Sie sie-sie-sie sieee-sie-sie-sie-sie siema
Albo się nie ma szczęścia
Może zabrać od kogoś trzeba
Wiem kto je ma, sprytny plan mam
Zrobię tak by go nie miał [ha ha ha ha ha]

Halo?
Posłuchaj uważnie, skończyły się dobre czasy
Teraz pora na mnie
Kto mówi?
Nieważne, skup się i słuchaj to ja tym razem
Dyktuję warunki tutaj
Co?
Gówno, mam Twojego kumpla i jak nie zrobisz
Czego zechce, to go zaraz...
Weź zdupiaj

Co to za dziwny wkręt? Kto to kurwa.. Nie no, szlag by trafił!
No co to jest za numer?! No ten sam.. Szlag

Halo?!
Konia się halo, Jot dzięki Tobie nie ma lewej ręki
I co zatkało? (Co?!)
Poza tym mam Twoje nagranie przyjacielu
Jak nastukany nago biegasz po hotelu
Nie zrobisz tеgo, co zechce dam to do internеtu
A Twój kolega Jotoskleja w cierpieniach umrze tu
(Ale) Tylko mi bez policji, sztuczek, wykrętów
Chcę całą Twoją kolekcję płyt, bitów, projektów
Wszystkie materiały, które dały Ci szczęście
Masz dobę, zadzwonię potem podać transakcji miejsce