CORRECTAR LA LETRA

Letra : Atom

To moje sedno
Zaczynałem od drobnostek
Ty mi nie słodź, bo omijam cukry proste
Klimaty wzniosłe, poszły w cała Polskę
To czysta praca
A nie kuszenie woskiem
Do bitu nawijam, do bitu nie tańczę
Pierwsze me tagi na blokach i w klatce
Odłóż mazaki, bo się pobrudzisz
I lepiej otaguj na insta swych ludzi
Ja mam swych ludzi żywych jak przekaz
Tutaj się walczy a nie narzeka
Walczysz o życie, walczysz o dobra
Jak Prometeusz lecę do ognia
Bomba, choć forma na sucho
Bomba bo zawsze nawijam tu z duszą
Bomba, bo zawsze w kurwe energii
U mnie na równi bogaty i biedny
Jeśli na żebry brakuje do piwa
Kupie ci szame i chłopa ni ma
I nie zatrzyma człowieka progresu
Który rozerwał linie marginesu

Epickie pierdolniecie
I atomowa wiara
Znowu mi przyszło dźwigać cały przekaz na swych barach
Dobrze się mordo skalda
Bo to moja działa
I chyba samemu sobie odmówić nie wypada