CORRECTAR LA LETRA
Letra : Azja
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem na zjeździe jak w Alpach
Śniła mi się Tajlandia, tam nie istnieje śnieg
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem zjazd jak w Alpach
Śniła się Jamajka, gdzie moja rastamanka jest
Prawdziwych przyjaciół poznajesz w bogactwie
Nie chcą cię na jachcie, wolą cię na tratwie
A ja, czy za przystankiem, czy w drogim aucie
Nieważne gdzie się pojawię, to, co po sobie zostawię jest ważne
Zabieram tylko wspomnienia, zostawiam tylko odciski stóp
Jestem w drodze po marzenia, pęka opona mi w jednym z kół
Stoję na poboczu, zmieniam, rozglądam się, ale nikogo nie ma
Może poczekam aż ktoś będzie jechał, zawinę coś, bo strzeli mnie chuj
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem na zjeździe jak w Alpach
Śniła mi się Tajlandia, tam nie istnieje śnieg
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem zjazd jak w Alpach
Śniła się Jamajka, gdzie moja rastamanka jest
Właśnie sama zapytała, czy ją buchem poczęstuję
Zmieniła mi koło, jeszcze posprzątała furę
To moja rastamanka jest, biorę to jak Bob Marley
Pyta, czy chcę z nią zabrać się, lecimy na Jamajkę
To bogini zioła, zawsze jak odpalam pojawia się ona
To bogini zioła, zwiedzam te kraje, żeby się przekonać
Czy to bogini zioła?
Czy tylko mnie przywidziała się ona?
Nie wierzę w nią jak bajkę, (ya) z nią wszędzie mam Jamajkę
(A, a) Francja, Italia, Hiszpania
(A, a) Masz być na górze jak Skandynawia
Ile kosztuje twój czas, nie chcę ci go zabrać
Lecimy w świat, baby, don't cry, wybieraj kraj nam
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem na zjeździe jak w Alpach
Śniła mi się Tajlandia, tam nie istnieje śnieg
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem zjazd jak w Alpach
Śniła się Jamajka, gdzie moja rastamanka jest
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem na zjeździe jak w Alpach
Śniła mi się Tajlandia, tam nie istnieje śnieg
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem zjazd jak w Alpach
Śniła się Jamajka, gdzie moja rastamanka jest
Prawdziwych przyjaciół poznajesz w bogactwie
Nie chcą cię na jachcie, wolą cię na tratwie
A ja, czy za przystankiem, czy w drogim aucie
Nieważne gdzie się pojawię, to, co po sobie zostawię jest ważne
Zabieram tylko wspomnienia, zostawiam tylko odciski stóp
Jestem w drodze po marzenia, pęka opona mi w jednym z kół
Stoję na poboczu, zmieniam, rozglądam się, ale nikogo nie ma
Może poczekam aż ktoś będzie jechał, zawinę coś, bo strzeli mnie chuj
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem na zjeździe jak w Alpach
Śniła mi się Tajlandia, tam nie istnieje śnieg
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem zjazd jak w Alpach
Śniła się Jamajka, gdzie moja rastamanka jest
Właśnie sama zapytała, czy ją buchem poczęstuję
Zmieniła mi koło, jeszcze posprzątała furę
To moja rastamanka jest, biorę to jak Bob Marley
Pyta, czy chcę z nią zabrać się, lecimy na Jamajkę
To bogini zioła, zawsze jak odpalam pojawia się ona
To bogini zioła, zwiedzam te kraje, żeby się przekonać
Czy to bogini zioła?
Czy tylko mnie przywidziała się ona?
Nie wierzę w nią jak bajkę, (ya) z nią wszędzie mam Jamajkę
(A, a) Francja, Italia, Hiszpania
(A, a) Masz być na górze jak Skandynawia
Ile kosztuje twój czas, nie chcę ci go zabrać
Lecimy w świat, baby, don't cry, wybieraj kraj nam
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem na zjeździe jak w Alpach
Śniła mi się Tajlandia, tam nie istnieje śnieg
Jaram się tym jak ganja, zawsze kiedy biorę wdech
Ameryka, potem Azja, zanim policzę do trzech
Afryka, Australia, czasem zjazd jak w Alpach
Śniła się Jamajka, gdzie moja rastamanka jest
