SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Schody
by
Piotr Cartman
Back
Lyrics
Schody, schody, widzę tylko schody Schody, schody, tylko to się liczy Schody, schody, idę by narobić trzody Schody, schody, uh Nie wiem w którą stronę idę, czy to góra, czy to dół Nic nie widać nic nie słychać wolne kroki jakbym szedł przez muł Tak ciemno to nie było dawno przysiadam na stopniu By odsapnąć momencik a zimna ręka chce mi podać fajke z opium Ślicznie dziękuje, nie chce, nie reaguje więc "sio", znika Czuje się w opór oszołomiony już samą wolą przetrwania i życia Pieką mnie kostki ale wstaje dumnie prosto Nie pozwolę sobie by cokolwiek mnie przerosło Trzeba uważać na kroki bo jeszcze przypadkiem napotkasz prawo Murphy'ego Jak rudy dzieciak Cie przypala lupą to olej i nawet nie przekminiaj tego Bo będziesz jak ludzik Lego, co w końcu się rzuci na brelok Nawet jak miałbym się czołgać to na maxa, na maxa, na maxa, chcę dopiąć swego Chcę wiedzieć co jest na szczycie i jakie ukrywa przede mną sekrety Nie będę siedział na dole gdy na górze elita zjada monety Ten kto potrafi to przetrwać nie widząc posiada konkretne zalety Wyczucie kierunku do zobaczenia na szczęście dla mnie dla nich niestety Schody, schody, widzę tylko schody Schody, schody, tylko to się liczy Schody, schody, idę by narobić trzody Schody, schody, od piwnicy na salony Schody, schody, widzę tylko schody Schody, schody, tylko to się liczy Schody, schody, idę by narobić trzody Schody, schody, od piwnicy na salony
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register