ENVIAR LETRAS
Top 100
Lançamentos de álbuns
Artistas
Comunidade
francês
Espanhol
Português
corrija a letra Letra
VIS A VIS
por
Hashashins
Retornar
Letra
Z moich skroni pada krew, wszędzie widzę łzy Moi ludzie muszą jeść, ale wolą pić Kiedyś przyjdzie czas na sen, ale to nie dziś Gadam sam do siebie, piję z lustrem, znowu vis a vis Z moich skroni pada krew, wszędzie widzę łzy Moi ludzie muszą jeść, ale wolą pić Kiedyś przyjdzie czas na sen, ale to nie dziś Gadam sam do siebie, piję z lustrem, znowu vis a vis Yo, okej W moim domu nie znajdziesz prochów Czysty spokój, to dar od losu Dziś mam rosół, nie zrobiła go mama trepie Bo jak chcesz w kosmos lecieć, zacznij od umycia siedzeń Od umycia siedzeń, to gówno klepie jak mefеdron, może nawet lepiеj Nie wiem, bo nie jebie Nie wiem, bo nie wale Nie wiem, bo nie kicham Nie wiem, jak? Na stałe Wieszacie białe flagi, nawet jak tu stanę nagi W temacie dragi, mów mi pan Miyagi W temacie draki to mi wznieście pomnik Bo obudziłem się i jestem głodny Moja żona ma w torebce moje grzechy główne Te mniejsze mam w torbie podróżnej I gdy w lustrze widzę znów się, boję się, że zaraz huknę sobie w łeb Ale lipa wszystko upierdolić mózgiem, wiesz Kolejne podejście na setkę, robię na hita to Niejednokrotne porycie i flashback, a przecież my nigdy nie mamy dość Sunshine wzejdzie w moim mieście (co?) Za długo już cicho siedziane, więc zabieram głos Nie, nie chcę cię znać, nie chcę cię słuchać To jakiś żart, weź se złap bucha Życie na raz, na raz też wóda A potem skrucha, a potem skrucha Może coś daj, to nie są cuda Masz jakiś dar? Nie, to się bujaj Nie, to się bujaj Jak nie masz, to kurwa się bujaj Z moich skroni pada krew, wszędzie widzę łzy Moi ludzie muszą jeść, ale wolą pić Kiedyś przyjdzie czas na sen, ale to nie dziś Gadam sam do siebie, piję z lustrem, znowu vis a vis Z moich skroni pada krew, wszędzie widzę łzy Moi ludzie muszą jeść, ale wolą pić Kiedyś przyjdzie czas na sen, ale to nie dziś Gadam sam do siebie, piję z lustrem, znowu vis a vis Kiedy tak patrzę na twoje oblicze, to czuję ten strach, bo gubimy potencjał Czas zapierdala, poprawiam leniwie co mogę, to karykatury korekta Co to za koleżka? Życie to bajka jak anime hentai Mówili o nas, że jebana sekta, to wkładamy oko na twój zakurzony piedestał Klękaj, przyszedłem odebrać dług Ręka wykłada karty na stół Żegnaj, serce mi pęka na pół Czemu nas kumają ćpuny, a nie pierdoleni ludzie Skuna palę po wódzie, a nie wtedy gdy się nudzę Zostaję tu na dłużej, bo zalazłem ci za skórę Za murem stado kurew, na nich pluję Za ogółem zawsze stoi jedeń dureń, ej Ja w naturze mam rachubę, ej Czujne szmule czulę tulę Potem liczę tylko bóle, gdy już wszystko podsumuję Zimne serce mam na grudzień, ej Ty w naturze masz chałturę, ej Zimny strumień brudnych sumień Na dnie lustra wciąż się gubię, gdy spoglądam na nie dłużej Vis a vis ze swoim brudem
vídeo de música
Seu nome será publicado. Deixe os campos em branco para permanecer anônimo.
Enviar
Modal title
×
Adicionar mídia
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Lembre de mim
Senha perdida
Entrar
Registrarse