corrija a letra Letra KOROWÓD por Epis Dym KNF

Retornar

Letra

Nie znam teorii życia i też nie będę puczcał
Kiedyś sam latałem z flaszką, a w płucach miałem bucha
Alkohol odrzucam lecz go nie neguje bracie
Bo to zależy od ciebie, jaki po nim masz charakter
Fakt ,faktem wielu ,powinno dać spokój
Wczoraj ziomal dzisiaj łeb co nie ogarnął amoku
Hardcor kocham , nigdy nie przestanę
W końcu na spalonych mostach się wychowałem
Nie czerpałem wiary z księgi ocalenia
Ocaliłem swoje życie bo sam zacząłem je zmieniać
Życzę powodzenia piona i do przodu
W drodze po świętego grala nie unikniesz rozpierdolu
Toruj, przejście na nieprzetartym szlaku
Wyprawa w nieznane walka z tysiącem wiatraków
W kurwe karytur ,imitacji człowieka
Zwykła dziuriawka ,fałsz na boki wycieka

Odległa pozycja ?  Coś ci powiem człowiek
Nie ważne jakie miejsce zajmujesz w korowodzie
Nie ważne czy na przodzie czy na szarym końcu
Każdy nosi w sobie cząstkę pradawnych ojców
Wzorców można szukać na miliony sposobów
Nie raz przelana krew na poczet rozwoju
Bomby na Atolu - skażone Bikini
Nowotwory za cenę testów i pokazu siły!
Wkurwiony maksymalnie , w portfelu pustki
Ile wieczornych łez przyjęły polskie poduszki
Okruszki, ich naprawdę nie za wiele
Jak spadają ci na talerz to ktoś inny dzieli chlebem
Masz rację, czujesz się bezradny
Nielegalnie kroisz bochen i dostajesz kawał pajdy
Jesteś hardy, twardy ,nie żywisz urazy
Do losu ,który nie raz próbował zmiażdżyć
Drogi przyjacielu fa ,fanatyku muzy
Mam czyste odbicie nawet w brudnej kałuży
Nie będę z fusów wróżył dam do zrozumienia
Że mimo lat hardcoru żyją we mnie marzenia
Uwierz ,że zwycięstwa nie opieram na farcie
Zwycięstwo to krew ludzi co prowadzą natarcie
Nadal uparcie ,lecę w stronę ognia
Dawid, Epis, Feniks , żywa pochodnia

vídeo de música

Seu nome será publicado. Deixe os campos em branco para permanecer anônimo.