CORRECT LYRICS

Lyrics : ​squo

Majkel to imię, Buszu to nazwisko, wyjebane co inni myślą
Zakładam dres i buty z łyżwą, bo gdzieniegdzie bywa tu ślisko
Robię se krążek, powoli go kleję
Robię se więcej, niż sam mogę przejeść (squad!)
Ale to nie jest, kurwa, twój interes (squad, squad!)
Wbijam se w furę i daje jej w rurę, i palę se gumę
Tam na garażach ściągam se chmurę
Bo lepiej się czuję jak nic nie rozumię (prrr, prrr!)
Od-odbieram komurę, pytasz co robię, ja robię glazurę
Kleję se kafel do kafla, jebie co ten wafel papla

I wchodzi Borygo, chillwagon, chillwagon, transmisja na żywo
Ty, kurwa, se patrz jak tu zbieramy żniwo
Ja i mój braciak, Stephan Valentino
Moi amigo! W Toskanii se jadę jak Kizo
I choć to nie kino, to mam wyjebanе
I śle moc pozdrowień tu prawdziwym widzom (squad!)

Ja nie najеbany tą kokainą, baba mnie wkurwiała, wyjebałem ją
Jak prawdziwy raper, dziś wjeżdżam na blok
Ty pleciesz głupoty, a ja mam cię dość
Wziąłem się w garść jak miałem dziewiętnaście
Za parę lat, byku, zbuduję se chatę
Jak będziesz chciał wbić do mnie na basen
Za 10k na godzinę i na razie (kurwa, squo!)