CORRECT LYRICS

Lyrics : Stray Dogs

Zdechły Osa, Zdechły Osa, joł
W ekipie każdy kradł, jak ktoś nie kradł to był pizda
Dziewczynie skradłem serce, jakoś nie jest najszczęśliwsza
Ja ją w mały kwiatek, taki złodziej, jebać przypał
A żyjemy jak wy, życie to survival

Nie czekam na szmatę która mnie wydyma
Jeszcze się nie wieszam, póki co to sam się trzymam
Tutaj mogę wszystko bo to inny wymiar
Jeszcze się powtórzę, Osa a nie jakaś cipa

What's up dawg? Stray dog
Bezpańskie psy

To własnie my, bezpańskie psy
Dzikie koty, świadome sny
Jebać ploty, to nie my, bezpańskie psy