CORRECT LYRICS

Lyrics : Ścieżki Diabła

Znam ścieżki diabła, gdzie Kain zabił Abla
Znam smak wolności, straconej na wokandach
Znam gorzki smak życia, co spływa po gardle
Znam małolatów, co sztywniejsi są niż twardziel
Znam ścieżki diabła, gdzie Kain zabił Abla
Znam smak wolności, straconej na wokandach
Znam gorzki smak życia, co spływa po gardle
Znam małolatów, co sztywniejsi są niż twardziel

Gdy masz miękkie serce, trzeba mieć twardą dupę
Grabie grabią do siebie, musisz [?]
Brak schematów, postępowań, z życiem przegrywa teoria
Szczery chował coś w zanadrzu, kminił winnych, kategoria
Podzielić się tym, co mam, nie dlatego, że mam dużo
Stwierdzam zgodnie, oczywiste, klęskę i upadek wróżą
Tylko, że wiem jak to jest latać na głodnego
Smak chleba z cukrem, z wodą, z fartem wszystkim zbiegom
Ma sumiеnie człowiek, sumieniе sędzia surowy
Czkawką się odbije gdzie i co wywąchał [?]
Nie ubyło mi przyjaciół, znajomych mi ubywa
Tyś mi bratem w tej materii, cwaniaków się pozbywam
Wszystko zależy od tego, kto i czego szuka
Owieczko zabłąkana, chodź, przytul się do kruka
Wchodzi drzwiami wtedy, jak oknem wyrzucony
Zanim się chleb podzieli, musi być upieczony