CORRECT LYRICS

Lyrics : #Hot16Challenge2

Yo, yo, yo, siemano z tej strony Paluch Biuro Ochrony Rapu kurwa lecimy z tym, to jest moja szesnastka w odpowiedzi na nominacje Białasa (jeeedziesz)

W szklance single malt, mięso medium rare
Zjadam polski rap, chociaż jest medium well
Gruby wlewa to, co palisz falafel
Nawet tą zwrotką bronię rapu tak jak Cláudio Taffarel
Moja ksywa jest jak pierdolone logo bloków
Kiedy umrę, lepiej trzymaj z dala iskry od mych prochów
Wchodzę w to charytatywnie, jebiąc medialną otoczkę
Uważaj na nominacje, bo zamienisz rapy w szopkę
Ziomy się boją o jutro, obawy zapite wódką
Nie ma etatu dla ziomka, na bani śmietnik, na koncie pusto
Mielenie bani przez reżim, Wawę zamienili w Pekin
W TV za twoje podatki gada rządowy manekin (jebać)
Wciąż testują nam skurwiele bólu próg
I chociaż łatwiej będzie robić napad w maskach
Podszyte fałszem deklaracje z waszych ust
A pod dywanem w kwarantannie gnije smutna prawda

Że zamknięte sklepy Gucci jęczy jakiś baran
Drugi głodny się znów budzi, co wrzucić do gara?
Jeszcze będzie pięknie i popłynie szampan
Jeszcze będzie pięknie, pozdrawiam Szaman
Że zamknięte sklepy Gucci jęczy jakiś baran
Drugi głodny się znów budzi, co wrzucić do gara?
Jeszcze będzie pięknie i popłynie szampan
Jeszcze będzie pięknie, pozdrawiam Szaman