CORRECT LYRICS

Lyrics : Analog

K-K-Kabe
MJR SPZ
GBCW, yeah
Ba-ba-bang

Pierdolę twój nowy iPhone mordo, bo mam to w Motoroli
W tygodniu traphouse mordo, w weekendy apartament
Niedługo odpoczynek, gdzieś w słonecznym Napoli
Póki co to kurwa pyta, to nie wiem co jest grane
K do A do B, M do J do R, GCBW, SPZ
W zaufanym ludzi gronie skręt
Po pakę nie klasa S, bo pierdolę GPS
A***ogowy styl życia, wiesz?
Jebać te bomby na mieście
Kurwy co robią mi zdjęcie
Eh mon poto dis-moi qu'est t'as il fallait pas venir nous tester
Que-dro cache dans la caisse la contre les condé sur ter-ter
Pokaż mordo jaki mamy czas
Nie chodziło mi o ten ten

A***ogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (niе, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jеst, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, o nie)
A***ogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (nie, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jest, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, nie)
Śmierć, uciekłem z grobu, powoli wychodzę z nałogu
Połowa życia na rogu, nie jesteś stąd, to się wyloguj
Miękki, pierdolę wrogów, se możesz pogadać na blogu
'96 czas a***ogu, SPZ graffiti na bloku
Niebiański spokój, palimy blunty, niebieski kogut, wjazd kryminalnych
Towar w Polsce wciąż nielegalny, kundle się prują do mojej bandy
Łańcuch na szyi, w planach brylanty, przybywa siły do dalszej walki
Ci, co mówili, że to chyba żarty, płyty kupili, bo głodni są prawdy
Kabe i Major, Major i Kabe, leję metaxę, palimy trawę
Suki się same kładą na ladę, nie chcesz mieć rogów, to zabieraj babę
Szósta nad ranem, pękają drzwi, głośno na klatce, szukają psy
Wycierasz matce rękawem łzy, kolejny typ odpada z gry

A***ogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (nie, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jest, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, o nie)
A***ogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (nie, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jest, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, nie)