CORRECT LYRICS

Lyrics : FREE BGU

Wolność mi kochana, została zabrana
Do wyskoku długie lata
Przesuwa się data, lecą kartki z kalendarza
Dla dobrego chłopaka w kazamatach
To życie ma do siebie, że jest wachlarzem ról
Pozdrowienia do więzienia, PDW
Na nogach czuję cement, a w sercu czuję ból
Ale z banią w górze, BGU

Byłeś już tak blisko, o kasację żeś się starał
Polskie realia, tu system nie pomaga
Śmieci, konfidenci, odwróconych wiara
Jebać sześćdziesiony, odwieczna batalia
Bonus, dzieciaku serdecznie pozdrawiamy
Taki los z tobą teraz dla ciebie to gramy
Nie ma cię z nami, a w sercu i myślami
Jedno jest pewne, wszyscy tu czekamy
FREE BGU, na murach powstanie
Twoich dwóch synów są bezpieczni przy mamie
Jesteś częścią rapu i tak już zostanie
Rodzinna tragedia, sędzia kat na sprawie

Braciszku pamiętaj, że my zawsze z tobą
Serduchem, myślą i mową, choć nie wyszło kolorowo
Oskarżony z pomówienia, zdjęli cię na długie lata
A ta szmata po wolności hasa, śmieje się w twarz
Nie zapomnę twej pomocy, a ty się nie zawiedziesz
Raz po raz, zemsty przyjdzie czas, w bogactwie czy w biedzie
Zawsze razem, niech się wiedzie, Ciemna Strefa rodzina
Dopiero gdy tu dotarłem wiedziałem co to jest przyjaźń
Prawdziwa, a nie na niby, klepią po plecach
Oleczku przyjacielu, będziemy czekać
Wrócisz do rodziny, dalej rapy siekać
PDW dla ludzi niesie ten przekaz

Trzymaj się wariat, pozdrowienia od kumpli
Chociaż system chce spowalniać, twoja nuta wciąż tu dudni
To wyrobiona marka, jej nie szarga słowo durni
Co nie wiedzą jak nierówna walka, kiedy ktoś pomówi
Cały kraj składa podpis, aby prezydent puścił
Czy uzna dla jednostki patologię instytucji?
Tak zwanej sześćdziesiątki, która krzywdzi w Polsce ludzi
Bo musiałby tysiące ich przeprosić i wypuścić
Nie można tego dusić, trzeba o tym mówić
Ty trzymaj się mordeczko, na wyskok czekamy tu dziś
Razem ponad kilo, niech płonie Babilon
Większy mur za tobą stoi, niż co otacza pawilon

Pozdrowienia do więzienia, PDW BGU
Ziomalu pamiętaj, możesz liczyć na kolegów
Ciemna Strefa pamięta, Murem za Bonusem, Polska
Pierdolona sześćdziesiątka, kontrola i nie ma ziomka
Przeciw bezprawiu, z pomówieniami batalia
Bo wyroki w tym kraju, sprawiedliwości awaria
Nie ma jak się bronić gdy święta krowa pomawia
Jeszcze kasacja, bo nadzieja umiera ostatnia
Wkurwienie, ciężka bania, starszy brat za bramą
Zrobię co w mojej mocy, tak żeby CS działało
W razie w na halo, z szacunkiem i poważaniem
Pozdrawiam cię przyjacielu, starszy bracie, kompanie

A ty weź głęboki wdech, uspokój myśli swe
Wzbij się ponad mury, ponad sprawy złe
Ponad los niełaskawy
PDW, pamiętamy
A ty weź głęboki wdech, uspokój myśli swe
Wzbij się ponad mury, ponad sprawy złe
Ponad los niełaskawy, wiem, że ciężko jest
PDW, pamiętamy

Siły, nadziei, wiary i farta
W końcu się tu odwróci karta
Trzymaj się Bony, dla pomówionych walka
Walka
Wyroki, sankcje, koronne skruchy
Przez te kurwy pełne puchy
Zważka na ruchy, zważka na ruchy
Temida ślepa a system głuchy
PDW Bony, od ludzi dla ludzi
Godność, w końcu wolność obudzi
Jesteśmy z tobą, w doli i niedoli
Wolność, dla wszystkich braci w niewoli

Wolność, wolność ludziom i złodziejom
Śmierć, śmierć kurwom i frajerom
Wolność, wolność ludziom i złodziejom
Śmierć, śmierć kurwom i frajerom

Wolność mi kochana, została zabrana
Do wyskoku długie lata
Przesuwa się data, lecą kartki z kalendarza
Dla dobrego chłopaka w kazamatach
To życie ma do siebie, że jest wachlarzem ról
Pozdrowienia do więzienia, PDW
Na nogach czuję cement, a w sercu czuję ból
Ale z banią w górze, BGU