AJOUTER PAROLES
Top 100
Sorties d'albums
artistes
Communauté
Espagnol
Portuguais
Anglais
Correction Paroles
NIE MAM W NAWYKU 2
par
Fokus
Retour
Paroles
Nie mam w nawyku rozkminiać tego, co w czasie przeszłym Ale skumaj, co było oczkiem w głowie Silesi Nie mam w nawyku ciebie i ty nie masz już mnie też A prawda jest taka, że prawda jest, jaka jest I nie mam w nawyku po ciemku bujać w obłokach Zamiast mam swoje Bielsko, Kraków, Oxford, Wrocław Ty napisz posta, ja przełknę twoją ślinę Wezmę majka, wyrwę ci serce skurwysynie Nie ma tu jednej racji, zasad nie do złamania I nie ma we mnie tyle carpe diem ile myślałaś I zbrodnia i kara, konferencje w kuluarach A to wiara czy marazm jak płoną skrzydła Ikara? Znów na noże, choć obojе chcemy usłyszeć jedno A i tak obojе wiemy, że tu nie ma nic na pewno Idę sam, nie mam w nawyku za tłumem Bo nawet jak wygrasz wyścig szczurów, to dalej jesteś szczurem Nie mam w nawyku stąd odejść, nie zapomniałem znaków Bez forsy mogę się obejść, jak ludzie słuchają rapu Mam koncerty, melanże, długie godziny w studiu Tak to się robi na południu Nie mam w nawyku zostać, bo mam swoje plany To nie tylko bloki, ławki i zapach trawki kochany To koncerty, melanże, długie godziny w studiu Tak to się robi na południu Mówią nie pchaj się przed szereg, ja tylko patrzę Ty jak chcesz stój w tym szeregu, na baczność, na zawszę Nie mam w nawyku deptać zwłok, do celu biegnę Choć to nie deptak w Hollywood, ulice są raczej biedne Nie mów mi, co jest pewne, mam hierarchię swoją Choć nie jesteśmy w sumie groźni ci, co muszą, się nas boją Poznaj czarną ziemię, w kraju kurwy i szatana Tworzymy tu scenę, bo nikt nie zrobi tego za nas Nie mam w nawyku, budzić nawyków w fanach Bo ja ci mogę dać granat, ale to ty robisz zamach Południe yo już dawno ma pulicera Chociaż w Polsce to tajemnica poliszynela I uwielbiam po koncertach na backstage’ach gadać Ale ze studia mi wypierdalaj z wódką mała Hip-hop to styl życia, to musisz wiedzieć, bo To nie tylko sex, alko, skręty i rock’n’roll Nie mam w nawyku stąd odejść, nie zapomniałem znaków Bez forsy mogę się obejść, jak ludzie słuchają rapu Mam koncerty, melanże, długie godziny w studiu Tak to się robi na południu Nie mam w nawyku zostać, bo mam swoje plany To nie tylko bloki, ławki i zapach trawki kochany To koncerty, melanże, długie godziny w studiu Tak to się robi na południu Nie mam w zwyczaju od tak, budzić się w raju, ten świat Od tego kraju na skraju, różni to, że mogę wstać i się śmiać Potem spać, nie możesz znać tego szczęścia Ten kraj nie może ci dać bezpieczeństwa Polska i dać to kurwa mać są przeciwieństwa Nie mam w zwyczaju siedzieć cicho, nie ma tu na to miejsca Jak od Gdańska do Bielska, i nie ma warsu, jaramy w kiblu po giblu Jedziemy w kilku wiesz, nie mam w zwyczaju nie mieć przedziału, jebane PKP Jedziesz ze mną też, denerwujesz się pomału Powoli widzisz i wiesz, że dla nich władza to nałóg Od dawna wbici jak kleszcz, gadają setki banałów Ta gadka jest tym, czym chcesz, jeśli nie widzisz podziału Zagadka, co zrobisz, jeśli obudzi odgłos wystrzałów cię Druga Argentyna, ten kraj jest blisko zawału Zaczynam się bać i wrzeć, a nie ma w zwyczaju, wiec W Tym kraju będzie i jeb wybuchnie jak Krakatau
clip
Ton pseudo sera publié. Laisses les champs vide pour rester anonyme.
Soumettre
Modal title
×
Ajouter un média
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Se souvenir de moi
Mot passe oublié
Connectes-toi
M'inscrire