CORRECTAR LA LETRA

Letra : Mgła

Mgła przykryła miasto
Ty też nie możesz zasnąć
Znam życie w trybie nocnym
Pytałeś mnie gdzie piłem
Zawsze w samotności (w samotności)
Mgła przykryła miasto
Ty też nie możesz zasnąć
Znam życie w trybie nocnym
Pytałeś mnie gdzie piłem
Bezpiecznie w samotności

Nocny pociąg, pisk hamulców, wjeżdża na peron
Miasto tonie we mgle, za oknem gęste mleko
Za dużo psychotropów komuś odjechał peron
Życie, co za pierdolony error…
Sen jak kwas pod powieką
Jest jedyną ucieczką…
Przed szaleństwem… Mgła wyciąga dłonie lepkie
Brudne jak stosunki pozamałżeńskie
Niemy krzyk rozdziera ciszę
Ktoś w ostatnim liście pisze, że tak bardzo kochał życie
Popękane myśli, kiedy samotnie leżysz
Jak z kadru wycięty, tylko spacer nocą leczy
Zagubiona dusza bez swojej miejscówki
Szedłbyś w stronę światła, na klatce ktoś wykręcił żarówki
Tu gdzie za dnia wszystko płynie z prądem
Ulica ospowata, obca twarz zasiana trądem

To mgła! Mgła przykryła miasto
Ty też nie możesz zasnąć
Znam życie w trybie nocnym
Pytałeś mnie gdzie piłem
Jak zawsze w samotności (w samotności)
Mgła przykryła miasto
Ty też nie możesz zasnąć
Znam życie w trybie nocnym
Pytałeś mnie gdzie piłem
Bezpiecznie w samotności

Toksyczny całun kradnie miastu oddech, tlen
Życie ma preferencje BDSM
Atakuje cię, jak zwyrodnialec łomem w bramie
Gwałci twoją duszę, aż wnętrze obraca się w kamień
Ołtarz sukcesu wisi na krwawych hakach
Stoisz jak wrak po blokiem na czterech pustakach
Znów się zastanawiasz co będzie z nami?
Kim byśmy byli bez grzechu? Tylko zwierzętami

Mgła przykryła miasto
Mgła przykryła miasto
Mgła przykryła miasto
Mgła przykryła miasto

Biały, cichy morderca układa do snu ziemię
4 nad ranem, kawa na Orlenie
Czekasz, aż dołączą do nas cienie
Na pierwsze światło, tymczasem słyszysz milczenie
Sen poszarpany na strzępy przez depresji bestię
Wpadasz w tę dolinę, rozdartych serc nieckę
Ostre krawędzie, wokół jałowe drogi
Studium histerii, świat ludzi niewidomych

To mgła! Mgła przykryła miasto
Ty też nie możesz zasnąć
Znam życie w trybie nocnym
Pytałeś mnie gdzie piłem
Jak zawsze w samotności (w samotności)
Mgła przykryła miasto
Ty też nie możesz zasnąć
Znam życie w trybie nocnym
Pytałeś mnie gdzie piłem
Bezpiecznie w samotności