ENVIAR LETRAS
Top 100
Lanzamientos de álbumes
Artistas
Comunidade
Francés
Portuguese
Inglés
Corrección Letra
Pato Styl
par
Peja
Regreso
Letra
Nagle wszyscy dookoła zaczęli mieć we mnie wiarę Z jednej strony super, z jednej niedoskonale Telefon, Miłek podaje lokalizację Zamawiam Uber, w momencie odbieram trakcję A, zapomniałem - wcześniej skoczyłem po flaszkę Myślę, co by było gdybym żył wbrew moich pragnień Występowałem przed szereg od zawsze "To był Marcel" pokazywali palcem na mnie Mam w sobie tyle samo dobra, co nienawiści Bruk szlifowany z liśćmi, nikt nie pytał o korzyści Ja i moi bracia czyści, takie lubimy cipki Smak gorzkiej mięty i słodkiej pigwy Gdzie byś nie był i tak wszędzie jest to samo Nic nie mówiono, nic nie widziano Gdzie byś nie był, każdy chce pokonać bagno W drodze po siano zmuszeni mijać się z prawdą Yo, to trochę pato styl, bądźmy szczerzy Gdy go słucha Twoja córka, a nie ćpuny i dilerzy, o I gdzie byś nie był, każdy swoją miarą mierzy Gdzie zaczyna się granica doznań, a gdzie, kurwa, przeżyć To trochę pato styl, bądźmy szczerzy Gdy go słucha Twoja córka, a nie ćpuny i dilerzy, o I gdzie byś nie był, każdy swoją miarą mierzy Gdzie zaczyna się granica doznań, a gdzie, kurwa, przeżyć Urodziłem się w syfie kamienicy bram WLKP Niejeden żeby przeżyć brał niejeden gram na klatę Oszczane klatki, alkoholicy i siedmiolatek Rodzice na pełen etat w walce o dostatek To nie świat z teledysków dla nastolatek, chłopie Widziałeś w życiu tyle zła, ile wiesz o hip-hopie Nie przeżyłbyś dnia, Ty i Twoja fama w tym sąsiedztwie Ja mam to w DNA, choć z czasem to unicestwię A jak nie widziałeś dna, zostań w swym królestwie Gdzie jedyne zagrożenie w życiu to brak paska na świadectwie Ciesz się, mnie pochodzenie nie peszy Mam na nodze stary Vans, to nie lans high fashion Nie jesteś jednym z nas, ciągnie Cię do błysku fleszy I to nie różnica klas, chodzi o to, kto w co wierzy Na bani multitask, sound hatów i talerzy Nie da Tobie tego blask ani rodzice maklerzy Yo, to trochę pato styl, bądźmy szczerzy Gdy go słucha Twoja córka, a nie ćpuny i dilerzy, o I gdzie byś nie był, każdy swoją miarą mierzy Gdzie zaczyna się granica doznań, a gdzie, kurwa, przeżyć To trochę pato styl, bądźmy szczerzy Gdy go słucha Twoja córka, a nie ćpuny i dilerzy, o I gdzie byś nie był, każdy swoją miarą mierzy Gdzie zaczyna się granica doznań, a gdzie, kurwa, przeżyć Za ten nożyk do tapet ląduje na dywaniku W dupie prawie jeden promil, a mówili mu "chłopczyku" Bardziej od spektakularnych wyników on wolał przemoc Bardziej zło pociągało go niż hobby innych kolegów Lubił to, gdy pali się, kiedy mijał ich na przerwach Karmił się ich strachem, chociaż sam był cały w nerwach W domu sypiał pod przykryciem lęków, na głodniaka Bo to nie był zwykły dom, raczej melina pijaka I znów kolejna draka, na głośnikach Slums Attack I tak wpisywał się z klasą w story trudnego dzieciaka Nie ukończył szkoły średniej, w szkole życia - magisterka Wciąż tylko dziesiony, pobicia, drobna dilerka Pierwszy wyrok, zanim zdążył włożyć jakiejś pannie Wcześniej zdążył jej przyłożyć i nakrzyczeć "jebać psiarnię" Pato styl, zaręczam Ci, że raczej skończył marnie Niejeden się z tym rodził, lecz niewielu to ogarnie Yo, to trochę pato styl, bądźmy szczerzy Gdy go słucha Twoja córka, a nie ćpuny i dilerzy, o I gdzie byś nie był, każdy swoją miarą mierzy Gdzie zaczyna się granica doznań, a gdzie, kurwa, przeżyć To trochę pato styl, bądźmy szczerzy Gdy go słucha Twoja córka, a nie ćpuny i dilerzy, o I gdzie byś nie był, każdy swoją miarą mierzy Gdzie zaczyna się granica doznań, a gdzie, kurwa, przeżyć
videoclip
Tu nombre será publicado. Deje los campos en blanco para permanecer en el anonimato.
Enviar
Modal title
×
Insertar medios
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Recuérdame
Contraseña perdida
Conectarte
Registrarse