ENVIAR LETRAS
Top 100
Lanzamientos de álbumes
Artistas
Comunidade
Francés
Portuguese
Inglés
Corrección Letra
Jupikajej
par
Moli (PL)
Regreso
Letra
Uszkodzony węch, tracę rozum, a o tym ja tak marzyłem Teraz już nie chce widzieć moich snów Teraz potrzebne tabletki na sen Teraz jedno piwo zwala mnie z nóg Adam ty przecież o tym marzyłeś, jupikajej, jupika... Yeah, motherf**ker, nie ma co płakać Trzeba to łapać, za dużo razy już puściłem okazję Za dużo puszczała mi się ta szmata Nie ma co płakać, wyjebane w dziwkę Nie z taką dawką, zmniejszyła mi się o połowę I jestem o połowę dalej niż zwykle Ich na rynku liczę, to się nazywa zadbanie o biznes Grozi rodzinie, czy bratu, to walę na pizdę Suko jak widzisz we mnie tylko pieniądz I furę i lajki to nawet nie piszcie Typie jak widzisz wе mnie tylko schody, drabinę, czy windę To raczej nie wyjdziе Moje drzwi zna tylko parę osób, prawdziwych osób Dzisiaj mych braci zapraszam do stołu Pizza jest dobra jak jest dużo sosu Kebab jest dobry jak jest dużo sosu Życie jest pyszne jak jest dużo sosu Żaden tu soli na ranie nie poczuł, ty w oczy słodzisz Za plecami pieprzysz, nie rób chaosu Koncert daje, dzwonią do mnie że mam zęby rozjebane Dobra kurwo, nie zapomnij koleżanek Tak mnie chcieli zniszczyć, a ja stoję dalej Kiedyś w KFC to o podłogę dbałem Teraz znów tam stoję, robię fotę z fanem Kiedyś cały tydzień to był poniedziałek Teraz w środę balet, to jest pojebane jak ja Ej, ej, który już dzień, niespokojny mam sen Gdy znów piszą mi żebym zdechł I choć melisa mi łagodzi stres, rano podwójna witamina D Robię na przekór tym co życzą źle, yeah, yeah, yeah, yeah Jupikajej, Jupikajej, Jupikajej, Jupikajej, motherf**ker, Jupikajej Teraz oczy skierowane na mnie Powiedz mi czemu w twoich widzę gniew Wrogów nie zliczę na palcach, oj nie, Jupikajej, Jupika (yeah, yeah) Co dzień atletyka, nie wozi mnie lektyka WWA w tygodniu trzeci raz, ni chuja czasu na dzieci mam Większe mam plany niż kredyt, buty są bielsze niż kiedyś Większe ambicje niż przeżyć A ludzi bardziej nienawidzę jak wtedy jak Dojdź sam do tego, ty nie ufaj ludziom i nie walcz z kolegom Jak już walisz konia, no to wal swojego Jak już wchodzisz w dupę, to anal z modelką Jak mnie obgadujesz, to mów głośniej kurwo Jak pluć to na mnie, a nie w ekran splunąć Jak chcesz wrócić do mnie, no to jest za późno Jak cię boli kurwa, no to weź Ibuprom A jak ciebie boli dupa, a mnie bolą nogi Bo ty ciągle siedzisz, ja cały czas biegnę Jak ty robisz kroki pod monopolowy Ja jak Neil Armstrong robię tylko wielkie I te same usta, co mówiły o mnie, teraz chcą mi ciągnąć I te same palce, co mnie wskazywały, teraz w dupę wchodzą To są ludzie ponoć, to pokaże wam coś -No powiedz imię mojej mamy -Yyy, nie wiem -Mojego taty -Yyy, nie wiem -Mojego brata -Yyy, nie wiem -Pies jak się wabi? -Yyy, nie wiem -Co robiłem na 21. urodzinach pijany? On nie wie To dlaczego gadasz, jak nie jesteś kurwa mym przyjacielem?! Ej, ej, któryś dzień, niespokojny mam sen Gdy znów piszą mi żebym zdechł I chociaż melisa mi łagodzi stres, rano podwójna witamina D Robię na przekór tym co życzą źle, yeah, yeah, yeah, yeah Jupikajej, Jupikajej, Jupikajej, Jupikajej, motherf**ker, Jupikajej Teraz oczy skierowane na mnie Powiedz mi czemu w twoich widzę gniew Wrogów nie zliczę na palcach, oj nie, Jupikajej, Jupika, yeah, yeah
videoclip
Tu nombre será publicado. Deje los campos en blanco para permanecer en el anonimato.
Enviar
Modal title
×
Insertar medios
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Recuérdame
Contraseña perdida
Conectarte
Registrarse