ENVIAR LETRAS
Top 100
Lanzamientos de álbumes
Artistas
Comunidade
Francés
Portuguese
Inglés
Corrección Letra
Naukowcy Fazy
par
Koza
Regreso
Letra
Między wymiarami trzech naukowców konwertuję fazy Kontempluję zdarzeń ciągi, raz na dachu [?] Kto w pociągu do kosmosu [?] Życie mam jak pierdolony komik Mogę to zrobić, pisałem zwrotki Robię se ogień[?], robię to whole day[?] [?], robię se to, prawda Co dzień tak gram, co dzień f**k trap Yeeah! Yeah! Yeah! Yeah! Robię tak w dzień. W dzień! W dzień! W dzień! Na boga! Tak! W dzień! W dzień! Na boga! [?] Stawiam sobie taki pomnik Mój zegarek nie nadąży (cyk cyk cyk) Chodzę se w klapkach przez mosty Suko, to jest Ozzie concrete! (yeah, yeah, yeah) Przemawiam z kosmosu. Chciałem wszystkim serdecznie oznajmić, że jestеm odpowiedzialny za ten burdel. To są naukowcy fazy Typiе, nie wiem, czemu ty tego w ogóle słuchasz teraz? Nie wiem, zajmij się czymś innym, czy coś Robię overdosing w Soho, z drugiej strony głowy tworzę folklor Bo poznałem chodnik, nie twoich idoli Omiń mnie, jak nie chcesz mieć potem do pogadania z bogiem Orędownik nowych nurtów, które zobaczysz na topie jak je podpierdolą inni Szukam liczby, która wyraziłabym milimetr tego czego nie mogę se wyśnić Aprobata dla tych zdań to faux pas, stwarzam kataklizmy Zwłaszcza jak je słyszy twoja siostra w rozgłośniach publicznych Nowy [?], lecz nie golf Biorę twoje salary i zamieniam na mnie Robię flex, niczym boss Pojebani fani dalej próbują mnie zjeść Życie mi daje na zmianę bless i progres To co powiedziałem było bezlitosne Chcieliby mnie ponazywać słowami jak w poradnikach A nie wiedzą czy jest taki termin w ogóle Jebać policję! (Eyy!) Jebać bananów! (Eyy!) Jebać wszystkich! (Eyy!) Chuj! Nie przyszło mi na myśl, że będę przemierzał istoty istnienia To lepsze niż poranna kawa, lepsze niż sauna i stara Molesta Lepsze niż życie pod kloszem, starannie dobranych wymówek i armii zaprzeczeń Zero wyrzeczeń, [?] przedszkole Dusza na zawsze przejmuje kontrolę Lecę se po swoje, co i tak zgaśnie jak zginę Nic tu nie jest moje, wybieram do piekła windę Żeby eksplorować domen zła, jak stare szaty Głupie szmaty będą mówić mi o życiu Oni dalej śpią! Co?! To prastary kot, stawia nowy krok Piramidy mają [?], kiedyś dom Biegałem wśród pnącz Gotuj liście przygotuj się na jebany lot Dziwko, jestem alchemikiem trapu, tnę metal i prąd (Arghh!) Gotujemy z Kozą, Ozziem trapowe potiony Expie sobie zakres wiedzy, kontroli i emocji Odpalaj te krążki, robimy to jak nikt inny Lira, bypa**, outgang, zapraszamy cię do gildii (yeah) [Koza]: CHUJ!
videoclip
Tu nombre será publicado. Deje los campos en blanco para permanecer en el anonimato.
Enviar
Modal title
×
Insertar medios
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Recuérdame
Contraseña perdida
Conectarte
Registrarse