ENVIAR LETRAS
Top 100
Lanzamientos de álbumes
Artistas
Comunidade
Francés
Portuguese
Inglés
Corrección Letra
Contratiempo
par
Kartky
Regreso
Letra
Kartky, AyamCamani To miasto nigdy nie zasypia, też nie umiem spać Pełna łódka prochu, za oknami cichy płacz Wszyscy mają fajne selfie, każdy wielki gracz Nie namierzycie moich luf w swojej sieci kłamstw Mała znowu ma zwidy, jak wciągała mnie z Blackoutu, potem biegła do windy Hala Madrid i z bidy wydostaniemy się w minutę, zanim otworzą nam biwy Ruskie fajki, zajebany cały tir na placu A te młode odjebane, liczę kwit na kacu Jak chcesz więcej niż te kurwy, jak jebnięty pracuj I omijaj głupie like'i od jebniętych szmaciur Nie ja wymiękam, wszystko się kręci wokół, żona kurwa modelka I przez cały rok jest pasterka Czy ja jestem tak pusty, czy to ona, butelka? Więcej rapu, ona mówiła: "nie odkurzam blatu" I witam piekło z piękną, wszyscy nas znają, a witają ręką Więcej dziada, ona kłamała, że to psa sąsiada Normalne życie, z tyłu gra nomada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada Zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada Zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada Zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdrada Zdrada, zdrada, zdrada, zdrada, zdra-, ej
videoclip
Tu nombre será publicado. Deje los campos en blanco para permanecer en el anonimato.
Enviar
Modal title
×
Insertar medios
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Recuérdame
Contraseña perdida
Conectarte
Registrarse