ENVIAR LETRAS
Top 100
Lanzamientos de álbumes
Artistas
Comunidade
Francés
Portuguese
Inglés
Corrección Letra
Bez izolacji
par
Epis Dym KNF
Regreso
Letra
Znów nie podnoszę rolet, w domu brak zasięgu Odizolowany, dzień cały siedzę po ciemku Ciekawi mnie co u mamy, dzwoni siostra, nie odbieram Dzwoni Sławci, dzwoni Łucznik, chcę ukryć, że umieram Martwię się o zdrowie babci, to nie mojej, co mnie dziwi Wielu nie zrobiło tyle, kiedy jeszcze żyli W najzimniejszym mieście świata będę miał dla ciebie ciepło Tak, by przez powłokę nigdy co złe nie przeciekło Nocy pół będę pisał i zapewne dnia połówkę Światło mi dogryza, rzucam ręcznik na żarówkę Słucham Anubisa, sam w odosobnieniu Napisałem „Izolatkę” przy nim, jak byłem w podziemiu Przejrzałem jasnowidza, choć nie doszło do spotkania Chyba każdy smutek widział w okolicach Kołłątaja Tysiąc myśli na minutę, najszczerszą zapisałem Tak zjebaną mam naturę, wszędzie czuję się ciężarem Nie chcesz wiedzieć co myślałem, schiza już w dzieciństwie Urodziłem się by pisać o krzywdzie w jej towarzystwie Bez izolacji dzisiaj, bo już idzie po mnie wczoraj Może spadnie ciężar z krzyża, gdybym się odizolował Jak chwytał będziesz płytę nie dotykaj instalacji To pierdolony niewypał, na kablach bez izolacji Te kurwy nie miały racji, nie dane im dotknąć I nie chodzi mi o kable, a o jebaną samotność Ból, smutek, cierpienie i radość Chcę żyć po swojemu, a nie jak oni każą Ból, smutek, cierpienie i radość Po co nam te kwiaty jak rozbity jest wazon
videoclip
Tu nombre será publicado. Deje los campos en blanco para permanecer en el anonimato.
Enviar
Modal title
×
Insertar medios
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Recuérdame
Contraseña perdida
Conectarte
Registrarse