SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
TO JEST UNDA BEACHEZZZ
by
UNDADASEA
Back
Lyrics
sh*t man, letnia półka Grzda hajsu, wpada słonka Dawaj kielonka, za dużo kielonka Mordy za parę, nie jestem skąpa Wicher w głowie, wciskam hesel Czasem nie wiem jak stary pecet Szybki hajs, szybki bounce Insta life, do herby ice Lecisz na wznak czy lecisz jak ptak Wszyscy na tak, już pękam w szwach W domu house, pod prychą fałsz Zwinny krok i lekki rap Klej wersy pod bounce’y jak właśnie kit do deski Nic się nie zmienia, wciąż jebać niebieskich Persi, to jest mordo marka Na nowo Undy dupy się śmieją jak amstaff Masz stuff? Mam nadzieję typie, że dobry Bo nie chcę, żebyś tu źle porobił moje mordy Truman show, weź no zmężnij Tak, dałem beat i nie mieszkam w sąsiedztwie Gadają mi bagiety, nie potrzebuję kamety Żeby spuścić gibona albo jebnie jak [?] Wracam se do dechy, a w zasadzie na fyrtel Kapi wygrał z Milewiczem Nie obchodzi mnie twój hajs Wkładam klapki typu bounce Piję herbe typu ice Trzymam w ręce sobie slice Upał doskwiera Idę na (?) po lody zapierdzielać Jadę na melanż Wszystko czego potrzebuję to ziomy i herba Na Chałupy ciskam pociągiem Jak wbijam się w auto to proste Chłodzę się lodem I mamy gibonów całą torbę Ej melanż do mnie dzwoni Ej melanż do mnie dzwoni Ej wszystko mi w głowie dzwoni Ej wszystko mi w głowie dzwoni Ej melanż do mnie dzwoni Ej melanż do mnie dzwoni Ej wszystko mi w głowie dzwoni Ej wszystko mi w głowie dzwoni Odpalamy w kiblu pierwszą transzę Nie stoimy w korku Bawimy się w trakcie Unda dobre lody ma wszędzie i zawsze Będziemy latać wytwarzając dobrą aurę Zaprezentuję to jak Vice Nie liczy się tylko hajs Musi być kurwa najs Dodaj se do szklany ice Bounce bounce Na noce nowy vans Strzelam jak Hans Solo lolo Po raz kolejny jestem na molo Wracam na miasto Od moich ludzi jest już ciasno Idę se streetem, lecę tym beatem Mówię ci mordzia, to będzie hitem Jeszcze mam, jeszcze mam Dobra wyzeruje i poproszę jeszcze raz To nie rap o najebce, to jest tylko raps, nie Drineczek ląduję w szkle Węch mam gites, nie jestem pasożytem Ale ten zapach wywołuje we mnie iskrę Więc idę, nawet gdyby kilometrów miałoby być pińcset Ej (?), lubię łowić rybę Expensive ten drink, tutaj mamy sklep wiesz Tam jest bardziej ludzko no i porcje lepsze Po drodze bełt jeden Kiedyś mi tu przejdzie Teraz napierdalam z ziomalami Gram pod pętle Na starość chcę zobaczyć dzisiaj zdjęcie Jest pięknie, pewne bioderka i berka A ja kręcę, a ja kręcę ten joint, a ja kręcę ten blant Tylko love, tylko hitrick, tylko gdynia, tylko bouncesh*t Jest zajebiście jak jest funky, jest zajebiście jak jest funky Było dobrze jak był srajsh*t, jest zajebiście jak jest funky Mam w banie wyryte jak ABCD Anonim, gibki, szybki, dinxy Powoli portfel czyści Ale mam wciąż z tego fun i korzyści Młody Jan nic nie zmieni Biorę butelki, nie patrzę na ceny Biorę butelki, nie patrzę na ceny Moi ludzie ziomki, żadni raperzy Ej melanż do mnie dzwoni Ej melanż do mnie dzwoni Ej wszystko mi w głowie dzwoni Odpalamy w kiblu pierwszą transzę Nie stoimy w korku Bawimy się w trakcie Unda dobre lody ma wszędzie i zawsze Będziemy latać wytwarzając dobrą aurę Ej mocne melanże Ej splify i tańce Ej mocne melanże Ej napierdalaj hajsem ziomuś Ej mocne melanże Ej splify i tańce Ej mocne melanże Ej napierdalaj hajsem ziomuś
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register