SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Dostawca
by
Pikers
Back
Lyrics
Idzie se tym blokiem tam gdzie cegły lecą z parapetów bokiem Jajka z okien, jakbyś obudził się w średniowieczu Kroczy, przybija pod sklepem pieczą tej duszy Świecą oczy, jakby mieli dostać jeść, prowadzą tu wszystkie tropy Pięciu stoi jeden leży, odbija stąd szybko Trzyma w łapie stuff, żeby w razie czego machnąć tylko Łapy trochę pocą się bo idzie z tą robotą Musi spędzić chwilę z tą hołotą, której to zamotał i jest lepiej z flotą Teraz wbije se do ziomka bo ma jeszcze koko I to nie tam jakieś gówno co na mieście lata No bo dostał to od brata, a brat ma najlepsze prochy zaraz będziem lepiej latać Dalej przyjebie muzykę w tle i cała chata skacze Gada o tym kogo ubije na japę z tym wariatem Polecą z tematem później, teraz robi zwrot na chatę Japa spalona i kitra się z tym jakby dostał w łapę Jeszcze sąsiad coś się sapie, ale wlatuje w słuchawkach już na klatkę I pomyślał se "ten problem później sprawdzę" Pare dyszek rzucił matce, bierze psa na spacer Zostawia na kwadracie już temat tak jak THC w okapie Trzeba lecieć no bo typ zalega z hajsem Wezmę sobie jeszcze ziomka na doczepkę i się znajdzie I mają go już na klatce, z góry drze się stary gościa Mówią żeby zamknął japę jak nie chce być w wiadomościach Sobie dzwoń gdzie chcesz, z tym nie mam nic Dzwon na łeb, a przecież to taki chojrak jest Ziomal kopnął go po jądrach i idziemy stąd Do jutra masz czas, żeby odkręcić to, mógłbym Cię tak męczyć rok Zawijam do spania, pieprzyć to, to był długi dzień I wszystko git ale ten z długiem wjebał do chałupy się A za nim chyba z grupy dwie, spoliczkowali matkę, spierdolili Suki wbiły po nich, zwinęli dostawcę
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register